Rosną obawy o wolność religijną – kolejny przypadek w Wielkiej Brytanii zakazu modlitwy w obronie życia

Pani Livia Tossici-Bolt modliła się razem ze swoją przyjaciółką w pobliżu lokalnej placówki aborcyjnej w Bournemouth. Nie przekroczyła jednak granicy strefy buforowej, gdzie wprowadzono zakaz, narzucony przez lokalną Radę Miasta. Po prostu stały na ulicy i po cichu się modliły. Tymczasem straż miejska odmówiła jej tego prawa, chociaż nikomu to nie szkodziło. Kategorycznie nakazano jej odejść. Strażnicy argumentowali, że jej działania mogą spowodować zastraszanie i nękanie oraz nakazali jej, aby odeszła. Pani Tossici-Bolt twierdzi, że strażnicy wyrazili również zaniepokojenie, że w pobliżu znajduje się lokalna szkoła i że dzieci mogą zadawać pytania.

ADF International w oświadczeniu, wydanym 24 listopada br., oficjalnie ogłosiło swoje poparcie dla pani Tossici-Bolt oraz wniosło oficjalną skargę do lokalnych władz miejskich za naruszenie jej prawa do modlitwy na ulicy.

Oświadczenie to pojawiło się w tym samych czasie, gdy parlamentarzyści Anglii i Walii również wyrazili swoje zaniepokojenie kierunkiem ograniczania wolności religijnej obywateli na terenie ich okręgów wyborczych. Jednocześnie w Parlamencie Wielkiej Brytanii trwają prace nad ustawą o porządku publicznym. W klauzuli 9. do tej ustawy proponuje się ustanowienie stref buforowych wokół placówek aborcyjnych na terenie całego kraju, co, w praktyce ograniczyłoby możliwość dotarcia do kobiet w ciąży kryzysowej, a jednocześnie rodzi fundamentalne pytania dotyczące wolności wyznania i wypowiedzi.

Klauzula 9. ustawy o porządku publicznym w dniu 22 listopada spotkała się z wyraźną krytyczną analizą w Izbie Lordów. Przedstawiciele całego spektrum politycznego wyrazili zaniepokojenie wprowadzeniem stref buforowych.

Zgodnie z oświadczeniem ADF International, klauzula 9. ustawy o porządku publicznym zabrania nie tylko „nękania” poza placówkami aborcyjnymi, ale także „informowania”, „doradzania”, „wpływania”, „przekonywania”, a nawet „wyrażania opinii”.

Podczas wtorkowej debaty w Izbie Lordów baronessa Claire Fox z Buckley stwierdziła: - Jeżeli przyjmiemy klauzulę 9, to także inne instytucje będą żądać stref buforowych wokół swoich obiektów specjalnych? Jeżeli weźmiemy pod uwagę, że w klauzuli 9. strefa buforowa jest zdefiniowana bardzo szeroko jako 150 metrów od … dowolnego punktu dostępu do dowolnego budynku lub miejsca, w którym znajduje się placówka aborcyjna.

- Czy nie będzie to oznacza, że wszelkiego rodzaju protesty przed szpitalami są potencjalnie niezgodne z prawem? Co by się wydarzyło, gdyby ktoś chciał zorganizować czuwanie przed szpitalem, w którym, np. zmarły dzieci z powodu zaniedbania, jak w ostatniej aferze położniczej? A co z wiecem przeciwko stosowaniu blokerów dojrzewania dla nastolatków? Czy to także byłoby zakazane?

Pani Livia Tossici-Bolt, komentując swoje ostatnie doświadczenie, w oświadczeniu opublikowanym 24 listopada br. powiedziała: - Każdy ma prawo do swobodnej cichej modlitwy w miejscu publicznym. Nigdy bym nie zrobiła czegoś, co powoduje zastraszanie i nękanie. Ponadto przestrzegałyśmy nowych zasad ustanowionych przez Radę Miasta i nie modliłyśmy się w strefie buforowej przed placówką aborcyjną. Pomimo tego strażnicy próbowali nas zastraszyć, zmuszając nas, abyśmy nie mogły korzystać z prawa do wolności myśli i wypowiedzi – w formie modlitwy – co od pokoleń jest fundamentalną częścią naszego społeczeństwa.

Niedawno ADF International broniła w sądzie 76-letniej babci w Liverpoolu w Wielkiej Brytanii, która w czasie pandemii chodziła po ulicy w pobliżu placówki aborcyjnej i modliła się po cichu, trzymając w kieszeni Różaniec. Sprawę udało się wygrać i unieważnić nałożoną na nią wysoką grzywnę. Podobne sytuacje dzieją się w Kanadzie, Australii, Hiszpanii, a w Niemczech i Irlandii trwa na ten temat poważna dyskusja.

Jest oczywiste, że zwolennicy aborcji nie mogąc pokonać obrońców życia, robią wszystko, co tylko możliwe, aby na drodze restrykcji prawnych zamknąć im usta, zabronić rozmawiania i pomagania kobietom w ciąży, a przede wszystkim zakazać modlitwy, również cichej i prywatnej. To pierwszy, bardzo niebezpieczny krok w kierunku naruszania elementarnych praw człowieka i prześladowań za wiarę.

Więcej informacji TUTAJ

Źródło: CNA, opracowanie własne – 25 listopada 2022 r.