W dniu 8 czerwca 2023 r. Europejski Trybunał Praw Człowieka (ETPC) odrzucił szereg skarg kwestionujących zniesienie aborcji eugenicznej w Polsce w sprawie A.M. i inni przeciwko Polsce (nr 4188/21). Trybunał stwierdził, że skarżące nie przedstawiły żadnych przekonujących dowodów medycznych potwierdzających, że były narażone na bezpośrednie ryzyko zmian na skutek decyzji Trybunału Konstytucyjnego w Polsce zakazującego aborcji eugenicznych, ponieważ nie były w ciąży ani nie spodziewały się urodzenia niepełnosprawnego dziecka.
Europejski Trybunał Praw Człowieka orzeka w sprawach dotyczących ochrony praw człowieka zapisanych w Europejskiej konwencji praw człowieka i protokołach dodatkowych do niej,
Zaskarżenie dotyczyło wyroku polskiego Trybunału Konstytucyjnego z 22 października 2020 roku, który uznał, że aborcja eugeniczna jest sprzeczna z konstytucyjnymi zasadami poszanowania życia i godności człowieka.
Biorąc pod uwagę znaczną presję wywieraną na Trybunał – a nawet w jego obrębie – przez lobbystów proaborcyjnych – decyzja ta ma olbrzymie znaczenie. Skarga została zainicjowana przez proaborcyjną Polską Federację na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny, która otrzymała ogromne wsparcie ze strony globalnych lobbystów aborcyjnych.
W tej sprawie interweniowali prawie wszyscy główni zwolennicy aborcji: Amnesty International, Human Rights Watch, Center for Reproductive Rights, International Commission of Jurists, International Federation for Human Rights, International Planned Parenthood Federation European Network, Women Enabled International, Women's Link Worldwide oraz Światowa Organizacja przeciwko Torturom.
Interweniowała również Grupa Robocza ONZ ds. Dyskryminacji Kobiet i Dziewcząt, której przewodnicząca, Melissa Upreti, jest nepalską prawniczką i ekspertką ds. praw człowieka, która pełniła funkcję prawnika-założyciela i dyrektora regionalnego azjatyckiego programu Center for Reproductive Rights. Dołączyła również Dunja Mijatović, obecny Komisarz Praw Człowieka Rady Europy.
Międzynarodowa Federacja Ginekologii i Położnictwa (FIGO – organizacja pozarządowa zrzeszająca lekarzy specjalistów położnictwa i ginekologii z całego świata, również wspierała zwolenników aborcji eugenicznej. Sprawę tę popierała także proaborcyjna prawniczka Fiona de Londras, profesor Global Legal Studies na Uniwersytecie w Birmingham w Wielkiej Brytanii.
Wszyscy zwolennicy aborcji domagali się, aby Europejski Trybunał Praw Człowieka narzucił nowe prawo na szczeblu europejskim: prawo do aborcji dziecka, ponieważ jest ono niepełnosprawne, zwłaszcza jeżeli ma wadę genetyczną, np. zespół Downa.
Pomimo tych presji Europejski Trybunał Praw Człowieka otrzymał wsparcie po stronie ochrony życia dzieci niepełnosprawnych w okresie prenatalnym od wielu wybitnych osobistości, którzy złożyli swoje stanowisko na piśmie. Wśród nich znaleźli się byli sędziowie Trybunału, którzy składali oświadczenia w ramach swoich uprawnień, co miało olbrzymie znaczenie. Dołączyli do nich eksperci z Organizacji Narodów Zjednoczonych, były Komisarz UE ds. Zdrowia, były prezes Międzyamerykańskiego Trybunału Praw Człowieka, sędziowie, pracownicy naukowi itp.
Olbrzymiego wsparcia udzieliły stowarzyszenia osób z zespołem Downa, a także dwie młode kobiety, które na wideo zwróciły się bezpośrednio do sędziów Trybunału, wyjaśniając, czym jest zespół Downa, jak z nim żyją, prosząc o obronę poprzez korzystne rozstrzygnięcie tej sprawy.
Należy podkreślić, że pomimo olbrzymich, zmasowanych wysiłków niezwykle prestiżowych osób i organizacji, zwolennikom aborcji nie udało się przekonać Trybunału, który swoją decyzją odciął się od manipulacji ideologiczno-politycznych określonych środowisk.
W przeszłości Europejski Trybunał Praw Człowieka nie zawsze był tak ostrożny, orzekając na korzyść podobnych spraw przeciwko Irlandii i Polsce, przy wsparciu tego samego Centrum Praw Reprodukcyjnych.
O ile obecna decyzja jest porażką lobbystów aborcyjnych, o tyle nie jest ostatecznym zwycięstwem tych, którzy bronią szacunku dla życia osób niepełnosprawnych. Jest możliwe – a nawet prawdopodobne – że Trybunał nadal będzie promował postawę proaborcyjną.
Najniebezpieczniejsza sprawa, dotycząca tego zagadnienia, dopiero ma być rozpatrzona, a wyrok wkrótce może zostać ogłoszony (M.L. przeciwko Polsce, nr 40119/21). Dotyczy Polki, która czuje się poddana torturom i ingerencji w jej prywatność za to, że musiała podróżować do Holandii i wydać 1 220 euro na aborcję dziecka z zespołem Downa w 7. miesiącu ciąży.
Niestety, organizacje pozarządowe zajmujące się prawami człowieka w ogóle nie zadają sobie pytania, czy aborcja dziecka w siódmym miesiącu ciąży z powodu zespołu Downa nie jest w rzeczywistym pogwałceniem praw człowieka.
Źródło: ECLJ, opracowanie własne – 8 czerwca 2023 r.