Badanie opinii publicznej w USA ostatnio ,przeprowadzone przez Instytut Gallupa, wykazuje, że w ciągu ostatnich dziesięciu lat Amerykanie stali się znacznie bardziej konserwatywni. Ankieterzy podkreślają, że badali to zjawisko społeczne biorąc pod uwagę, poparcie lub zanegowanie dla wprowadzania stanowych praw zakazujących lub mocno ograniczających aborcję na żądanie.
Biznes aborcyjny, wielu polityków z Partii Demokratycznej oraz media głównego nurtu nieustannie twierdzą, że aborcja jest podstawowym prawem i wymiarem wolności w Stanach Zjednoczonych. Stawiają wszystko na tę jedną kartę w swoich programach wyborczych oraz wmawiają, że kandydaci pro-life nieuchronnie muszą przegrać, gdyż nie mają wystarczającego poparcia. Wydaje się jednak, że albo jest to rodzaj propagandowej manipulacji, albo bardzo krótkowzroczne patrzenie na rzeczywistość.
Sondaże pokazują dokładanie inną sytuację. Według badania przeprowadzonego przez Gallupa w ciągu ostatnich dwóch lat liczba Amerykanów, którzy identyfikują się jako konserwatywni lub bardzo konserwatywni wzrosła aż o 8%.
Sondaż wykazał, że 38% respondentów określa siebie jako konserwatywnych lub bardzo konserwatywnych w kwestiach społecznych, natomiast jako liberalnych lub bardzo liberalnych 29% Amerykanów.
W podsumowaniu tego badania Gallupa stwierdzono, że liczba konserwatystów nie była tak wysoka od 2012 roku.
Ankietę przeprowadzono w czasie, gdy wiele stanów rozważa politykę dotyczącą kwestii transpłciowych, aborcji, przestępczości, używania narkotyków oraz programów genderowych i edukacji seksualnej w szkołach – podsumowano.
Wśród prawie wszystkich podgrup politycznych i demograficznych widoczny jest znaczący wzrost identyfikacji z postawami konserwatywnymi w kwestiach społecznych. Z sondażu wynika, że przede wszystkim więcej dorosłych w wieku od 30 do 64 lat identyfikuje się jako konserwatyści. Także więcej osób niż w poprzednich latach, którzy głosują na Republikanów i niezależnych, określa siebie jako konserwatywnych, Niemniej liczba Demokratów pozostała na tym samym poziomie.
Również w kwestiach gospodarczych i politycznych Amerykanie bardziej skłaniają się ku prawicy, przy czym 44% identyfikuje się jako konserwatywni lub bardzo konserwatywni, w porównaniu do 21% tych, którzy twierdzą, że są liberalni lub bardzo liberalni.
Nowe badanie Gallupa pokrywa się z wynikami innych sondaży, które pytają o poglądy Amerykanów w kwestii aborcji. Konsekwentnie pokazują duże poparcie społeczne dla silnych ograniczeń prawa aborcyjnego, w tym konieczności zgody rodziców w sytuacji aborcji u nieletnich córek, zakazu finansowania z pieniędzy podatników, późnych aborcji czy po wykryciu bicia serca u poczętego dziecka – czemu sprzeciwia się Partia Demokratyczna i Administracja prezydenta Bidena.
Podsumowanie z początku bieżącego roku stwierdza, że 25 ostatnich sondaży wykazało poparcie dla prawodawstwa pro-life. Już szesnaście stanów wprowadziło zakazy lub silne ograniczenia aborcyjne, a kolejne nadal o to walczą w sądach. Wiele republikańskich stanów wprowadziło też zakaz udziału transwertytów w rozgrywkach sportowych, co zatwierdził prezydent Biden, a jest niezwykle krzywdzące dla dziewcząt. Także na skutek potężnych protestów rodziców w niektórych stanach zakazano upowszechniania ideologii gender w szkołach i promowania zmiany płci u dzieci.
Źródło: Life News, opracowanie własne – 9 czerwca 2023 r.