W The Metro opublikowano świadectwo młodej kobiety, która, która do końca życia będzie pamiętać,co powiedziała jej mama, gdy miała zaledwie trzy latka. Z wielkim rozdrażnieniem stwierdziła, że jest „nieudaną aborcją”, bo nie chciała urodzić dziewczynki.
Podkreśla, że jednym z pierwszych jej wspomnień, czego nigdy nie zapomni, była sytuacja, gdy jej mama stwierdziła, że poszła do lekarza, aby wykonać aborcję, on jednak odmówił ze względu na stan zdrowia psychicznego jej mamy. Powiedziała małej bez ogródek, że chciała przerwać ciążę, ponieważ nosiła w swoim łonie dziewczynkę.
W swoim świadectwie kobieta podkreśla, że jest to jej pierwsze wspomnienie w wczesnego dzieciństwa. Było ono tak bardzo urazowe przeżycie, że dokładnie je pamięta, chociaż tak małe dzieci raczej nie zapamiętują wydarzeń z tego czasu. Podkreśla, że jest to jej pierwsze wspomnienie o obraźliwym zachowaniu jej mamy wobec niej. Teraz sama jest szczęśliwą mamą i przysięgła sobie, że nigdy nie pozwoli swoim dzieciom przechodzić przez to, co ja musiałam.
Oficjalnie w Wielkiej Brytanii aborcja selektywna z powodu płci jest nielegalna, co podkreśla Departament Zdrowia. Przerwać ciążę na żądanie kobiety można jednak o 24 tygodnia ciąży. Nikt się nie pyta, nikt nie sprawdza, co się dzieje, ale pojawia się coraz więcej dowodów sugerujących, że w Wielkiej Brytanii stosuje się aborcję selektywną ze względu na płeć, której ofiarami padają głownie dziewczynki.
Dochodzenie dziennikarskie przeprowadzone przez BBC we wrześniu 2018 rokuwykazało, że nowe, nieinwazyjne testy prenatalne (NIPT) są szeroko stosowane w celu określenia płci dziecka we wczesnej ciąży, a niektóre kobiety znajdują się pod silną presją, aby poddać się aborcji selektywnej ze względu na płeć.
Tajne dochodzenie The Telegraphz roku 2012 ujawniło, że lekarze zgadzali się na przeprowadzanie aborcji selektywnej ze względu na płeć bez zadawania pytań. Odkryło także, że aborcje selektywne ze względu na płeć były oferowane w Wielkiej Brytanii, w tym także przez lekarza, który robił to zarówno w praktyce prywatnie, jak w państwowej służbiezdrowia.
Raport Departamentu Zdrowia z 2015 roku na temat aborcji selektywnej ze względu na płeć zawierał szczegółowe osobiste zeznania kobiet, które zostały zmuszone do poddania się aborcji selektywnej ze względu na płeć w Wielkiej Brytanii przez partnera lub rodzinę.
Ankieta testująca opinię publiczną ze względu na aborcyjną selekcję płci przeprowadzona przez SavantaComRes wśród ponad 2000 dorosłych Brytyjczyków wykazała, że 91% kobiet i 89% ogółu populacji zgadza się, że aborcja selektywna ze względu na płeć powinna być jednoznacznie zakazana przez prawo.
Rzeczniczka Right To Life UK, Catherine Robinson, powiedziała: - To wielka tragedia, gdy matka mówi dziecku, że chciała dokonać aborcji.Każda osoba ma przyrodzoną wartość, a jej prawo do życia nie powinno zależeć od dyskryminacyjnej postawy innych.
- Dzieci w łonie matki zasługują na ochronę bez względu na to, czy są chłopcami, czy dziewczynkami, są niepełnosprawne lub w jakichkolwiek innych okolicznościach.Chcielibyśmy ujrzeć społeczeństwo, w którym matki są wspierane w przyjmowaniu dzieci pomimo różnych, trudnych wyzwań życia.
Opinia Human Life International Polska: Aborcja selektywna ze względu na płeć dotyczy głównie dziewczynek, których rodzina z powodów kulturowych czy osobistych akceptuje tylko urodzenie syna. Dziewczynki są bezwzględnie eliminowane już w okresie prenatalnym. Ten proceder spowodował dramatyczne zachwianie równowagi populacyjnej pomiędzy płciami przede wszystkim w Chinach, które prowadziły restrykcyjną politykę jednego dziecka. Obecnie brakuje co najmniej półtora miliona kobiet, co pociąga za sobą poważne problemy społeczne i populacyjne. Również Indie mają poważny problem z eliminacją dziewczynek. Robi się to pod jakimkolwiek pretekstem, chociaż jest on nielegalny. Ze względów kulturowych posiadanie córki jest dla rodziny bardzo kosztowne, a nawet może doprowadzić do ruiny finansowej po wypłaceniu tzw. posagów kilku córkom. Już w 2019 roku SPUC informował o eskalacji zabijania dziewczynek w Indiach w oparciu o fachowy raport Population Research Institute (PRI), w którym wykazano, że od 1990 roku w Indiach zabito 15,8 miliona dziewczynek w okresie prenatalnym na skutek masowego przeprowadzania selektywnych aborcji ze względu na płeć. W Chinach szacuje się, że nie urodziło się 71 milionów poczętych dziewczynek.
Problem aborcyjnej selekcji płci pojawia się także w krajach wysoko uprzemysłowionych, np. w Szwajcaria, gdzie aborcja na żądanie kobiety jest w pełni legalna. Nikt jednak nie porusza tego tematu. Nie mówi się też o dyskryminacji dziewczynek.
Wcześniej agendy ONZ traktowały zapobieganie selektywnej aborcji ze względu na płeć jako jeden ze swoich celów. Obecnie Fundusz Ludnościowy (UNFPA) w ramach promowania ideologii gender i płci określanej jako zjawisko społeczno-kulturowe, proponuje nie określanie biologicznej płci noworodków, do czasu aż same wybiorą, kim chcą być. To powoduje, że zaprzestano zawracać uwagę na statystki i problem selektywnej aborcji jest pomijany pod pretekstem przestrzegania równości.
Czym jednak jest prenatalne zabijanie dziewczynek, jeżeli nie najcięższą formą dyskryminacji?
Źródło: RighttoLife, opracowanie własne – 9 sierpnia 2023 r.