W zeszłym miesiącu państwa członkowskie ONZ rozpoczęły negocjacje w sprawie międzynarodowej konwencji o zwalczaniu cyberprzestępczości, której celem jest zacieśnienie współpracy w zwalczaniu cyberprzestępczości.
W tym kontekście niektóre kraje Zachodu promują nowy standard pornografii dziecięcej, który może spowodować pozostawienie dzieci bez ochrony przed wykorzystywaniem seksualnym. Chcą usunąć z konwencji termin pornografia dziecięca oraz wyeliminować niektóre formy zaangażowania w pornografię dziecięcą z listy czynów przestępczych.
Stany Zjednoczone, Wielka Brytania i UE zamierzają usunąć z konwencji o zwalczaniu cyberprzestępczości termin pornografia dziecięca i zastąpić go określeniem wykorzystywanie seksualne dzieci w Internecie lub materiały przedstawiające seksualne wykorzystywanie dzieci
Te nowe sformułowania lingwistyczne są wynikiem wieloletniej kampanii, prowadzonej przez zwolenników tych zmian i agencje ONZ, która oficjalnie ma na celu zwalczanie wykorzystywania seksualnego podczas wytwarzania materiałów pornograficznych, a nie tylko posiadania i upowszechniania pornografii dziecięcej. The Friday Fax już wcześniej informował, że niektórzy eksperci twierdzą, że jest to zmiana bardzo problematyczna.
Niektóre agencje ONZ i zachodnie rządy wykorzystują ją jako okazję do promowania szerszego programu na rzecz autonomii seksualnej nastolatków. Także agencje ONZ same przyznają, że prowadzenie nowej terminologii może wykluczać niektóre materiały o charakterze seksualnym z udziałem dzieci jako działania przestępcze, takie jak seks za obopólną zgodą nastolatków lub inne treści o charakterze seksualnym. W praktyce utrudni to ściganie producentów niektórych obrazów, które obecnie byłyby uznawane za pornografię dziecięcą.
Niektóre agencje ONZ twierdzą, że jest to zmiana pożądana, aby zdjąć stygmatyzowanie zachowań seksualnych nastolatków i rozróżniać legalną i nielegalną pornografię. W oświadczeniu dla Friday Fax przedstawiciel UE oświadczył, że produkcja takich materiałów będzie obejmować zarówno nadawanie, jak i ich publikację.
Dostęp do pornografii w Internecie nie tylko przyczynia się do wykorzystywania dzieci, ale także do handlu ludźmi w celach seksualnych. Uniwersytet w New Hampshire podaje, że handlarze ludźmi w celach seksualnych mogą… wykorzystywać technologię do nawiązywania kontaktów z innymi przestępcami, na przykład z sutenerami lub kręgami zajmującymi się pornografią dziecięcą lub do biznesowych aspektów handlu ludźmi, takich jak bankowość internetowa oraz zamawianie ubrań i innych towarów dla ofiar.
Korzystanie z usług informatycznych i technologicznych może mieć wpływ na skalę i zakres przestępstw związanych z handlem ludźmi. Jednak poza preambułą kwestia handlu ludźmi nie jest omawiana ani wspominana w żadnym innym miejscu 52-stronicowego projektu konwencji.
Proponowana konwencja o zwalczaniu cyberprzestępczości włącza się również w główny nurt, który feministki nazywają perspektywą płci. UN Women definiuje perspektywę płci jako proces oceny konsekwencji dla kobiet i mężczyzn wszelkich planowanych działań, w tym ustawodawstwa, polityk i programów, we wszystkich obszarach i na wszystkich poziomach.
Ta strategia początkowo została zatwierdzona przez IV Światowy Szczyt ONZ ws. Kobiet w Pekinie w 1995 roku, ale z czasem została uproszczona w różnych kolejnych konwencjach i raportach agend ONZ. Nakłada ona na kraje członkowskie obowiązek przyjęcia perspektywy legislacyjnej uwzględniającej szeroki zakres aspektów związanych z płcią, w tym w przypadku kobiet, które identyfikują się jako transpłciowe i interseksualne.
Komisja odpowiedzialna za wstępne opracowanie i realizację konwencji o zwalczaniu cyberprzestępczości będzie gospodarzem sesji zamykającej przygotowania, która ma się odbyć w dniach 29 stycznia – 9 lutego 2024 r.
Będzie to dla państw członkowskich ostatnia szansa na przedyskutowanie i wynegocjowanie zapisów tekstu konwencji przed ostatecznym zredagowaniem tekstu przed poddaniem go pod głosowanie na Walnym Zgromadzeniu ONZ.
Źródło: C-FAM, opracowanie własne – 8 września 2023 r.