Partia Republikańska, której kandydaci wygrali wybory prezydenckie i wybory do Kongresu Stanów Zjednoczonych, zamierza wprowadzić całkowity zakaz przerywania ciąży. W swoim programie wyborczym Republikanie jednoznacznie opowiedzieli się za ochroną życia człowieka od poczęcia do naturalnej śmierci.
Republikanie przymierzają się również do ustawowego doprecyzowania, że 14. poprawka do amerykańskiej Konstytucji, która głosi, iż "nikt nie może zostać pozbawiony życia, wolności ani własności", odnosi się także do dziecka przed urodzeniem. Ponadto deklarują sprzeciw wobec finansowania ze środków publicznych wykonywania i promowania aborcji.
Republikanie przymierzają się również do ustawowego doprecyzowania, że 14. poprawka do amerykańskiej Konstytucji, która głosi, iż "nikt nie może zostać pozbawiony życia, wolności ani własności", odnosi się także do dziecka przed urodzeniem. Ponadto deklarują sprzeciw wobec finansowania ze środków publicznych wykonywania i promowania aborcji.
Aktywne włączenie się w działania na rzecz ochrony życia zadeklarował prezydent-elekt Donald Trump. Podczas kampanii wyborczej Tramp wielokrotnie opowiadał się za przywróceniem w USA prawnej ochrony życia dzieci na pierwszym etapie ich rozwoju. Ostro skrytykował orzeczenie Sądu Najwyższego z 1973 r. w sprawie Roe v. Wade, które wymusiło legalizację aborcji w USA i zapowiedział, że nominuje takich sędziów, którzy obalą ten precedensowy wyrok.
Prezydent-elekt krytykował również działalność organizacji proaborcyjnej Planned Parenthood. Zapowiedział pozbawienie jej państwowego wsparcia oraz przekierowanie zaoszczędzonych środków do lokalnych zakładów opieki zdrowotnej, z przeznaczeniem na świadczenia zapewniające kobietom opiekę medyczną na coraz lepszym poziomie. Zapewnił, że utrzyma w mocy tzw. poprawkę Hyde’a, która wyłącza finansowanie aborcji ze środków federalnych, pozostawiając jedynie możliwość finansowania zabiegów ratujących życie kobiety, które mogą skutkować śmiercią dziecka.
Nienaruszalności życia Donald Trump bronił również na łamach tygodnika „Washington Examiner”. Prezydent-elekt odniósł się do zasady poszanowania życia wyrażonej przez Ojców Założycieli w Deklaracji Niepodległości. Wyraził ubolewanie z powodu przekształcenia kultury życia w Stanach Zjednoczonych w kulturę śmierci.
Prezydent-elekt krytykował również działalność organizacji proaborcyjnej Planned Parenthood. Zapowiedział pozbawienie jej państwowego wsparcia oraz przekierowanie zaoszczędzonych środków do lokalnych zakładów opieki zdrowotnej, z przeznaczeniem na świadczenia zapewniające kobietom opiekę medyczną na coraz lepszym poziomie. Zapewnił, że utrzyma w mocy tzw. poprawkę Hyde’a, która wyłącza finansowanie aborcji ze środków federalnych, pozostawiając jedynie możliwość finansowania zabiegów ratujących życie kobiety, które mogą skutkować śmiercią dziecka.
Nienaruszalności życia Donald Trump bronił również na łamach tygodnika „Washington Examiner”. Prezydent-elekt odniósł się do zasady poszanowania życia wyrażonej przez Ojców Założycieli w Deklaracji Niepodległości. Wyraził ubolewanie z powodu przekształcenia kultury życia w Stanach Zjednoczonych w kulturę śmierci.
"Ponad 50 milionów Amerykanów nigdy nie miało szansy doświadczyć możliwości oferowanych przez ten kraj. Nigdy nie mieli szansy zostać lekarzami, muzykami, farmerami, nauczycielami, mężami, ojcami, synami czy córkami. Nigdy nie mieli szansy wzbogacenia kultury tego narodu i zaistnienia przez zdolności, zamiłowania i pasje w strukturach tego kraju. Brakuje ich i ich strata jest odczuwalna".
[Na podstawie serwisu informacyjnego eKAI - 14.11.2016 r.]
[Na podstawie serwisu informacyjnego eKAI - 14.11.2016 r.]
Zdjęcie: MorgueFile (GaborfromHungary) FP