Kilka lewicowych feministek doszło do władzy. I co mamy? Feministyczną, ideologiczną, bardzo emocjonalną propagandę na temat aborcji.
Temat został totalnie zawłaszczony przez te kobiety, a mężczyźni, których jest w Sejmie większość, dali się usunąć w cień, jakby w ogóle nie byli ojcami i zostali pozbawieni wszelkich praw. Tylko tego feministycznego wrzasku nie da się dłużej spokojnie słuchać. Już widać, że Polacy nie popierają tych pomysłów i po prostu mają dość!