Friends HLILogoHLI Human Life International - Polska
Polski serwis pro-life

        Francuski parlament rozpoczął w poniedziałek obrady nad projektem ustawy „o końcu życia”, która ma stworzyć możliwość „pomocy w umieraniu” niektórym ciężko chorym i cierpiącym pacjentom. Planom tym towarzyszą obawy i podziały, nie zawsze zgodne z przynależnością partyjną posłów.

Projekt ustawy wniósł rząd, a zapowiadał ten krok w marcu br. prezydent Emmanuel Macron. Propozycja rządowa mówiła o „pomocy w umieraniu”, która pozwoli pewnym pacjentom zgodnie ze „ścisłymi warunkami” otrzymać substancję śmiercionośną. Chodzi o osoby dorosłe, zdolne do jasnego wyrażenia wolnej woli, odczuwające ból nie do zniesienia bądź niepoddający się leczeniu.

Komisja parlamentarna zmodyfikowała projekt naruszając – według rządu – jego równowagę. W pierwotnym tekście, wśród innych kryteriów, mowa była o tych osobach cierpiących na ciężką i nieuleczalną chorobę, których życie jest zagrożone w krótkiej lub średniej perspektywie. Komisja zastąpiła to sformułowaniem o chorobie „w stadium zaawansowanym albo terminalnym”. Zdaniem niektórych deputowanych ten termin rozszerza grupę, która potencjalnie mogłaby korzystać z „pomocy w umieraniu”.

Inną wywołującą spory poprawką jest zapis pozwalający pacjentowi wybrać rodzaj „pomocy w umieraniu” w razie, gdyby „stracił świadomość w sposób nieodwracalny”. W całym projekcie zachowano przy tym kryterium mówiące o zdolności do wyrażenia przez chorego wolnej i jasnej woli.

Ponad 20 organizacji opieki medycznej (paliatywnej, pielęgniarskiej, stowarzyszenia psychologów i geriatrów) zaapelowało o odrzucenie projektu w liście otwartym opublikowanym w dzienniku „Le Figaro”. Zwracając się do deputowanych sygnatariusze listu oświadczyli, że propozycja nie jest zgodna z obietnicami, które składano w ostatnich miesiącach.

„Zaręczano nam, że będzie to ustawa wyjątkowa”, która będzie dotyczyła wyłącznie osób „w rzadkich sytuacjach ogromnego cierpienia” – głosi list. Projekt przyjęty przez komisję parlamentarną jest zaś – zdaniem sygnatariuszy – modelem, którego cel zakłada „możliwość zbliżenia się do sprowokowanej śmierci” w najszerszych sytuacjach medycznych, „w tym takich, które pozostawiają nadzieję na kilka lat życia”.

Wspomóż obronę życia

Projekt będzie przechodził ścieżkę legislacyjną co najmniej do lata 2025 roku i nie jest wykluczone, że ulegnie zmianom. Na dyskusje w pierwszym czytaniu przeznaczono dwa tygodnie – głosowanie ma się odbyć 11 czerwca br.

[Za: radiomaryja.pl/PAP, fot. PAP/EPA]