Larry i Kelly, małżeńtwo z dziesięcioletnim stażem pięć lat temu adoptowali dziewczynkę, która podobnie jak oni ma rozszczep kręgosłupa. Nie poddali się i nie pozwolili aby niepełnosprawność odebrała im marzeznie o rodzicielstwie: Żyjemy tak jak wszyscy inni - mówią Petersonowie.
Spotkali się po raz pierwszy, gdy mieli zaledwie 10 lat. Na obozie da dzieci z niepełnosprawnościami "Camp Spina Bifida". Już wtedy odkryli, że mają ze sobą wiele wspólnego, urodzili się nawet tego samego dnia. Po zakończeniu turnusu ich drogi się jednak rozeszły. Dopiero po czasie, ich relację udało się odnowić dzięki mediom społecznościowych. Młodzi zakochali się w sobie, zdecydowali się stanąć na ślubnym kobiercu i spełnić marzenia o powiększeniu rodziny. Po pieciu latach małżeństwa w ich domu pojawiła się urocza dziewczynka o imieniu Hadley.
Kelly i Larry Petersonowie nie mogą mieć biologicznych dzieci. Obydwoje cierpią na wadę rozwojową kręgosłupa, polegającą na niedomknięciu kręgu kanału kręgowego. Małżonkowie poruszają się na wózkach inwalidzkich. Mówią, że kiedyś usłyszeli, że ich niepełnosprawność może uniemożliwić im adopcję dziecka, nie zamierzali się poddać i postanowili zawalczyć o marzenia.
Z pomocą przyszli pracownicy organizacji Special Angels Adoption. Pomogli w wypełnieniu wniosków i rozpoczęciu procesu adopcyjnego. W ośrodku małzonkowie poznali historię Hadley i już po kilku minutach wiedzieli, że tej wyjątkowej dziewczynce chcą zaoferować swoją miłość, bezpieczeństwo, zrozumienie i wsparcie.
Po kilku miesiącach spotkań i omówieniu całej procedury adopcyjnej, w ich domu pojawiała Hadley. Petersonowie przyznają, że byli już wtedy w pełni gotowi na rodzicielstwo. Zdawali sobie sprawę również z wyzwań, jakie na nich czekają w przyszłości. Kelly ma duże doświadczenie w pracy z dziećmi z niepełnosprawnościami, gdyż od 18 lat pracuje jako nauczycielka w szkole specjalnej. Tak długa praktyka pomaga jej teraz opiekować się dzieckiem ze specjalnymi potrzebami. W nadzwyczajnych sytuacjach, jednak niezwykle rzadko, para prosi o pomoc rodzinę, która mieszka w pobliżu. Małżonkowie tłumaczą, że żyją tak, jak wszyscy inni. Zachęcają osoby z rozszczepem kręgosłupa, które chcą zostać rodzicami, aby nie ulegały społecznej presji. Nie pozwólcie, aby wasza niepełnosprawność, lęki lub opinie innych ludzi powstrzymywały was przed dążeniem do celu - podkreślają Petersonowie. Chcemy, aby społeczeństwo zobaczyło, że osoby, takie jak my, żyją tak samo jak pełnosprawni. Nie jest to nic szokującego ani niesamowitego - dodają.
Kelly i Larry prowadzą stronę na Facebooku o nazwie „Journey Down a Country Road: Spina Bifida + Adoption = Our Family”, gdzie dzielą się swoją codziennością, także tymi trudniejszymi momentami. Ludzie mogą im tam zadawać pytania i szukać wsparcia na tematy związane z adopcją i rodzicielstwem.
Petersonowie tłumaczą, że chcą w ten sposób walczyć ze stygmatyzacją osób z niepełnosprawnościami i zmniejszyć negatywne stereotypy dotyczące wychowania chorych dzieci. Małżonkowie chętnie dzielą się postępami w rozwoju swojej córki, Hadley. Dziewczynka przeszła już kilka operacji. Nie przeszkadza jej to być radosną dziewczynką, a na jej twarzy zawsze gości uśmiech. Ma w sobie dziecięcą radość, dobrze dogaduje się z koleżankami i jak każde dziecko uwielbia lody czekoladowe.
Hadley jest taka słodka. To taka szczęśliwa mała dama, bo ma tak bardzo kochających rodziców i silną społeczność za sobą! ; Jest wspaniała i ma dużo szczęścia, że ma was oboje - komentują zachwyceni internauci.
[Za: goodnewsnetwork.org; Journey Down a Country Road: Spina Bifida + Adoption = Our Family/Facebook/aleteia.org.pl]
Wspomóż obronę życia |
![]() |