Przed 15 laty Holandia zalegalizowała eutanazję i wspomagane samobójstwa. Według danych z raportu komisji ds. eutanazji od czasu legalizacji stale rośnie liczba „zainteresowanych śmiercią na życzenie”. Codziennie procedurze odebrania życia w asyście lekarza poddaje się ok. 20 osób.
Dane przedstawione przez portal Crux mówią, że prawie 5 proc. przypadków zgonów to śmierć wskutek eutanazji. Nowelizacja, która weszła w życie w 2016 r. poszerzyła grono osób, które mogą skorzystać z „prawa do godnej śmierci”. Dostęp do eutanazji mają już ludzie cierpiący z powodu samotności lub bolesnej straty, ograniczonej zdolności do poruszania, a nawet niedołężności związanej z podeszłym wiekiem.
Przewodniczący holenderskiej Komisji ds. etyki medycznej, kardynał Willem Eijk stwierdził, że "wzrastająca liczba psychicznie chorych lub cierpiących na demencję pacjentów poddających się eutanazji odzwierciedla wcześniejsze obawy Kościoła".
Dane przedstawione przez portal Crux mówią, że prawie 5 proc. przypadków zgonów to śmierć wskutek eutanazji. Nowelizacja, która weszła w życie w 2016 r. poszerzyła grono osób, które mogą skorzystać z „prawa do godnej śmierci”. Dostęp do eutanazji mają już ludzie cierpiący z powodu samotności lub bolesnej straty, ograniczonej zdolności do poruszania, a nawet niedołężności związanej z podeszłym wiekiem.
Przewodniczący holenderskiej Komisji ds. etyki medycznej, kardynał Willem Eijk stwierdził, że "wzrastająca liczba psychicznie chorych lub cierpiących na demencję pacjentów poddających się eutanazji odzwierciedla wcześniejsze obawy Kościoła".
W jednym z artykułów kardynał Eijk oskarżył Komisję ds. eutanazji o potajemne uśmiercanie osób ubezwłasnowolnionych. W swoim oświadczeniu stwierdził, że "odbieranie życia bez zgody pacjenta" rozpoczęło się wtedy, kiedy zalegalizowano eutanazję upośledzonych noworodków (m. in. z rozszczepem kręgosłupa).
W podobnym tonie wypowiedział się psychiatra Boudewijn Chabot, który stworzył podstawy prawne dla legalizacji eutanazji w Holandii. Teraz z rozżaleniem mówi: "Lekarze ignorują prawo, ponieważ nie stosują eutanazji tylko wtedy, kiedy chory niewyobrażalnie cierpi i gdy nie ma szans na poprawę jego stanu zdrowia". Według Chabot’a, szczególnie niepokojąca jest liczba osób psychicznie chorych i zaburzonych, które decydują się na eutanazję.
[Na podstawie serwisu informacyjnego: cruxnow.com - 04.08.2017 r.]
[Na podstawie serwisu informacyjnego: cruxnow.com - 04.08.2017 r.]
Zdjęcie: MorgueFile (DodgertonSkillhause) - FP