W wielu skontrolowanych przez NIK szkołach i przedszkolach nie zapewniano właściwego wsparcia uczniom niepełnosprawnym. W części placówek brakowało wiedzy i doświadczenia w pracy z takimi uczniami. Były również problemy z finansowaniem specjalistycznej pomocy.
W okresie od 1 września 2014 r. do 10 lipca 2017 r. Najwyższa Izba Kontroli przeprowadziła kontrolę w 28 szkołach i przedszkolach. Z uwagi na określony czas kontroli, w badaniu nie uwzględniono zmian w organizacji kształcenia specjalnego oraz indywidualnego nauczania, wprowadzonych od 1 września 2017 r.
W okresie od 1 września 2014 r. do 10 lipca 2017 r. Najwyższa Izba Kontroli przeprowadziła kontrolę w 28 szkołach i przedszkolach. Z uwagi na określony czas kontroli, w badaniu nie uwzględniono zmian w organizacji kształcenia specjalnego oraz indywidualnego nauczania, wprowadzonych od 1 września 2017 r.
Zgodnie z Konwencją o prawach osób niepełnosprawnych, ratyfikujące ją państwa zobowiązały się do zapewnienia edukacji włączającej niepełnosprawne dzieci i młodzież na wszystkich szczeblach kształcenia. Włączanie to polega na edukacji uczniów ze specjalnymi potrzebami razem z ich rówieśnikami w szkole znajdującej się najbliżej miejsca zamieszkania.
NIK stwierdziła, że w ostatnich latach wzrosła w Polsce dostępność kształcenia uczniów z niepełnosprawnościami razem z ich rówieśnikami. Jednak w połowie z badanych placówek nie w pełni prawidłowo planowano, realizowano i oceniano działania wspierające dzieci i uczniów z niepełnosprawnościami.
Przede wszystkim nie przestrzegano procedur opracowania i aktualizacji dotyczących programów edukacyjno-terapeutycznych. "Tworzono je bez wymaganej oceny poziomu funkcjonowania dziecka, nie dbano, by zawierały wszystkie wymagane treści i były sporządzone zaraz po przyjęciu dziecka do szkoły" - zauważyła NIK.
Badane placówki miały również problemy z przypisaniem dzieciom odpowiedniej liczby godzin wsparcia: zajęć rewalidacyjnych i pomocy psychologiczno-pedagogicznej, a także z zaangażowaniem do tych zajęć osób o odpowiednich kwalifikacjach.
"Mimo wprowadzenia od 1 stycznia 2016 r. obowiązku zatrudnienia dodatkowej osoby współorganizującej kształcenie uczniów z autyzmem, w tym zespołem Aspergera, nie zapewniono takiego wsparcia w niemal w połowie placówek” - czytamy w raporcie pokontrolnym.
Co więcej, w połowie placówek niepełnosprawni uczniowie odbywali zajęcia w zbyt licznych klasach, a zajęcia dodatkowe nie były właściwie zorganizowane. Nie zlikwidowano również barier architektonicznych. Ponadto, w większości szkół i przedszkoli (75 proc.) nie wykorzystywało istniejących możliwości finansowania kształcenia specjalnego.
Najwyższa Izba Kontroli zarekomendowała Ministerstwu Edukacji Narodowej przeprowadzenie kampanii informacyjnych na rzecz praw uczniów i dzieci z niepełnosprawnościami w szkołach i przedszkolach. Poleciła także podjęcie działań zmierzających do poprawy jakości orzeczeń o potrzebie kształcenia specjalnego.
[Na podstawie serwisu informacyjnego PAP - 22.01.2018 r. via Deon – 22.01.2018 r.]
Zdjęcie: MorgueFile (jdurham) – FP