Senat stanu Missisipi (USA) przybliżył się o kolejny krok do uchwalenia prawa, które wprowadzi zakaz aborcji po 15. tygodniu ciąży. Jeśli ustawa zostanie przyjęta i wejdzie w życie, granica dopuszczalności aborcji ze względu na czas trwania ciąży, a tym samym ze względu na wiek poczętego dziecka, będzie najniższa w obowiązującym ustawodawstwie Stanów Zjednoczonych.
Podczas wtorkowego posiedzenia (6 marca br.) senatorowie zaakceptowali projekt ustawy (House Bill 1510) znanej pod nazwą ustawy o wieku ciążowym. Projekt przegłosowano po wprowadzeniu niewielkich zmian w odniesieniu do proponowanych sankcji dla aborterów łamiących prawo. Lekarz przeprowadzający aborcję wbrew zapisom ustawy podlegałby karze utraty prawa do wykonywania zawodu lekarza oraz karze o charakterze cywilnym.
Procedowanie ustawy trwa. Jeśli stanowy parlament ją przyjmie, trafi ona na biurko urzędującego gubernatora. Phil Bryant, członek Partii Republikańskiej, będzie musiał ją podpisać.
Wydaje się, ze z tym akurat nie będzie problemu. Po głosowaniu w Senacie gubernator Bryant napisał na Twitterze: "Jak wielokrotnie mówiłem, chcę, aby stan Missisipi był dla nienarodzonego dziecka najbezpieczniejszym miejscem w Ameryce. House Bill 1510 pomoże nam osiągnąć ten cel".
Prawo stanowe Missisipi zabrania obecnie przeprowadzenia aborcji po 20. tygodniu ciąży. Jednak, gdy "życie kobiety jest zagrożone, jej zdrowie fizyczne jest poważnie zagrożone lub występuje ciężka, letalna anomalia płodu” ciążę można przerwać do czasu porodu.
[Tłumaczenie i opracowanie własne na podstawie serwisu informacyjnego CNN/ Health (Ellie Kaufman) 07.03.2018 r.]
Zdjęcie: MorgueFile (fviggiani) - FP