Friends HLILogoHLI Human Life International - Polska
Polski serwis pro-life

Kliniki sztucznego zapłodnienia mają w swojej ofercie m.in. program mrożenia komórek jajowych. To propozycja dla kobiet, które z różnych przyczyn – najczęściej medycznych (pacjentki onkologiczne lub zagrożone chorobą onkologiczną), ale także społecznych (odroczenie macierzyństwa) pragną zamrozić swoje komórki rozrodcze, aby w przyszłości wykorzystać je do zapłodnienia in vitro. Oficjalnym celem programu jest ”ochrona i zachowanie płodności”. W Wielkiej Brytanii trwa dyskusja na temat czasu przechowywania pobranych gamet.

Brytyjskie prawo stanowi, że pobrane i zamrożone komórki jajowe muszą zostać zniszczone po 10 latach przechowywania, chyba że „stan zdrowia kobiety wskazuje na jej przedwczesną niepłodność”. Eksperci powołani przez zwolenników wydłużenia czasu przechowywania gamet podkreślają, że obowiązująca granica została ustalona przed laty i to arbitralnie - argumenty, które wtedy przytaczano są już nieaktualne.

Ponadto zwracają uwagę, że zmieniła się metoda zamrażania komórek. Obecnie stosowana metoda, witryfikacja, pozwala na przechowywanie komórek jajowych w bardzo niskich temperaturach przez nieokreślony czas bez pogorszenia ich jakości. Witryfikacja to proces szybkiego zamrażania komórek lub zarodków, pozwalający uniknąć wytrącania się kryształków lodu, które mogłyby je uszkadzać. Podstawową różnicą pomiędzy tradycyjną procedurą mrożenia jest czas. W witryfikacji komórki lub zarodki zostają błyskawicznie „zeszklone” , a efekt krystalizacji ulega znacznemu osłabieniu. Kliniki in vitro podają, że proces witryfikacji przeżywa ponad 95 proc. komórek jajowych.

Organizatorzy kampanii uważają, że prawnie obowiązująca granica odbiera coraz większej liczbie kobiet szansę urodzenia dziecka. W najlepszym wypadku kobieta – jak to określają - ”musi w pośpiechu znaleźć dawcę spermy”, aby powołać do życia dziecko, a następnie zamrozić zarodek.

"Nie ma absolutnie żadnego biologicznego uzasadnienia dla tego prawa" – powiedziała Sarah Norcross, dyrektor Progress Educational Trust, organizacji promującej medycynę rozrodu wspomaganego i badania nad komórkami macierzystymi. "To dyskryminacja kobiet i nakaz rezygnacji z kontrolowania własnego układu rozrodczego”.

Od ubiegłego roku debata toczy się brytyjskiej Izbie Lordów. Otworzyła ją tam baronessa Ruth Deech, była przewodnicząca Komisji ds. Zapłodnienia i Embriologii Człowieka (HFEA). W dyskusję włączyła się także  prof. Emily Jackson, specjalizująca się w prawie medycznym i etyce medycyny, członkini HFEA.

Natomiast rząd i parlamentarzyści konserwatywni uważają, że jakiekolwiek przedłużenie terminu przechowywania komórek jajowych "byłoby znaczącą zmianą polityki społecznej, mającą dalekosiężny wpływ na decyzje podejmowane przez kobiety w odniesieniu do zakładaniu rodziny”. Proponują szerszą debatę publiczną na ten temat.

[Tłumaczenie i opracowanie własne HLI Polska na podstawie serwisu informacyjnego BBC News/ Health (Josephine McDermott) – 21.01.2019 r.]

Zdjęcie: Wikipedia (KDS444 – praca własna)  - CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=27280032)