Friends HLILogoHLI Human Life International - Polska
Polski serwis pro-life

Abby Johnson stała się osobą znaną na całym świecie. Zawsze idąca na całość, osobiście zaangażowana w „pomoc kobietom”, doszła do stanowiska dyrektorki dużej placówki aborcyjnej w Teksasie, należącej do sieci Planned Parenthood, największego w USA propagatora i dostarczyciela usług aborcyjnych oraz środków antykoncepcyjnych i poronnych. Rocznie Planned Parenthood w swoich placówkach zabija ponad 300 tys. dzieci w wieku prenatalnym, co stanowi ok. 1/3 wszystkich aborcji w USA. Jest to wielka międzynarodowa korporacja, która na tym procederze zarabia olbrzymie pieniądze oraz uzyskuje wsparcie finansowe nie tylko od prywatnych milionerów, ale również od rządów wielu krajów.

Problem, jaki Planned Parenthood ma dzisiaj z Abby Johnson polega na tym, że ta kobieta przez wiele lat była autentycznie przekonana, że służy dobrej sprawie i robiła to naprawdę ofiarnie. Jednak, gdy na własne oczy zobaczyła na USG zabijane dziecko w czasie aborcji, była na tyle uczciwa wobec samej siebie, że zmieniła swoje poglądy o 180 stopni, porzuciła znakomicie płatną pracę i z olbrzymim zaangażowaniem włączyła się w działalność ruchu obrony życia. To było prawdziwe dziecko, które broniło się i uciekało przed narzędziem aborcyjnym. Ta prawda spowodowała u niej szok i zmieniała całe jej życie. Abby bowiem jest aż do bólu autentyczna, nie kłamie, a prawda sama nieubłaganie wychodzi na wierzch i zmuszą wielu ludzi do przemyśleń.

Od listopada będziemy mogli obejrzeć w polskich kinach film „Unplanned” (Nieplanowane), który jest ekranizacją dramatycznej przemiany Abby Johnson, którą opisała w swojej książce. Film ten nie jest agresywny, chociaż pokazuje dramatyczne sytuacje, dziejące się w placówce, zarządzanej przez Abby. Może go bez przeszkód oglądać młodzież, która stawia wiele pytań na te tematy.

Samo życie, a zwłaszcza tzw. trudne sytuacje, odsłaniają brutalną prawdę, której w pierwszej chwili nie widać. Autentyczność zaangażowania Abby oraz ukazanie ukrywanej prawdy o aborcyjnym biznesie nastawionym na olbrzymie zyski, a zupełnie nie troszczącym się o zdrowie i bezpieczeństwo kobiet oraz cynicznie je oszukującym, zmuszają widza do własnych przemyśleń. To zadziwiające, jak wiele osób nie zdaje sobie sprawy, czym naprawdę jest aborcja. Ta prawda jest każdemu niezwykle potrzebna i prowadzi do wzmocnienia postawy za życiem.

Film pokazuje także, że wszelkie agresywne działania tzw. obrońców życia: pokazywanie martwych, rozszarpanych dzieci na bilbordach, agresywne krzyki i obrażanie kobiet, które chcą dokonać aborcji, nie dają pożądanych rezultatów. Agresja budzi agresję, a gwałt się gwałtem odciska. Pracownice placówki aborcyjnej zamykają się, nie chcą niczego słuchać, nie przyjmują żadnych argumentów. Stają się głuche, ślepe i ogłuszone. Tylko modlitwa i postawa pełna życzliwości i miłości wobec zagubionej, cierpiącej kobiety może „otworzyć” ją na prawdę, pozyskać uwagę, poruszyć serce i w efekcie zmienić całe jej życie.

Film „Nieplanowane”, pomimo blokady medialnej, szantażowania właścicieli sieci kinowych i wszelkich możliwych utrudnień, odniósł w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie wielki sukces kasowy. Był wyświetlany w amerykańskich kinach aż przez 14 tygodni. Ludzie po prostu chcą go obejrzeć! Zwłaszcza młodzi, którzy nie znoszą zakłamania i chcą znać prawdę, a wiedzą, że historia Abby jest aż do bólu prawdziwa. Tego nikt nie może podważyć! Idą więc do kina, bo chcą tę prawdę poznać. Blokowanie filmu tylko zwiększa zainteresowanie. Sprzedaż filmu na kasetach DVD w Amazonie także była rekordowa. Teraz „Nieplanowane” idzie w świat! W najbliższym czasie zobaczymy go także w Polsce.

Abby Johnson udzieliła wywiadu Paulinie Guzik z TVP1, który został opublikowany również przez Katolicką Agencję Prasową.  Bardzo zwyczajnie mówi w nim o swoich doświadczeniach. Podkreśla, że była związana z Planned Parenthood od czasów studenckich, a w życiu prywatnym była mamą córki Gace i kochaną żoną. Zawodowo związała się z placówką aborcyjną, zarabiała mnóstwo pieniędzy i sądziła, że nic się nie zmieni. Praca w tym miejscu uodparniała ją na śmierć i zabijanie, bo stała się zrutynizowaną codziennością. Była przekonana, że płód to takie nic, tylko tkanka, po prostu nic ważnego. Pewnego dnia została poproszona o asystowanie przy aborcji, chociaż nie  yło w zakresie jej obowiązków. Na obrazie USG zobaczyła, jak to naprawdę wygląda.13. tygodniowe dziecko, które uciekało, wałczyło. To było DZIECKO! To była niezaprzeczalna prawda, która wreszcie dotarła do świadomości Abby. Doświadczyła szoku i zdecydowała, że natychmiast musi odejść i stanąć po stronie prawdy. Jak sama mówi: To, co ujrzałam rozdarło moje serce! Odeszłam i zaczęłam głośno mówić o moich doświadczeniach.

Porzucenie intratnej pracy na kierowniczym stanowisku nie było łatwe, ale dla niej konieczne. Ponownie odkryła swój związek z Bogiem i zaczęła świadczyć o prawdzie. Jak sama mówi, było to prawdziwe nawrócenie, prośba o przebaczenie od Chrystusa. Były pracodawca ją szykanował, podał do sądu. Były też konsekwencje finansowe porzucenia pracy. Razem z najbliższymi musiała się przenieść do mniejszego domu, kupić tańszy samochód, ale jakoś dali sobie radę.

Abby podkreśla także, że bardzo liczy na to, że ludzie oglądając ten film staną po stronie obrony życia i będą bardziej aktywni. Po projekcji filmu w USA nadchodzi do niej wiele świadectw od ludzi, którzy po jego obejrzeniu zdecydowali urodzić swoje poczęte dziecko. Abby nieustannie pokazuje, jak bardzo aborcja rani kobiety. Można fizycznie zabić dziecko, ale nigdy nie da się usunąć go z pamięci matki. My kobiety, nie jesteśmy do tego zdolne – mówi Abby, która sama dwukrotnie przerwała ciążę.

Abby podkreśla, że w tej historii najbardziej przerażający jest wpływ mediów głównego nurtu na świadomość ludzi, którzy dowierzają ewidentnym kłamstwom, tak jak ona przez wiele lat. Karmi się społeczeństwo kłamstwami na masową skalę, a ludzie to przyjmują za prawdę i przestają myśleć samodzielnie. Więcej, są przekonani, że jakakolwiek debata na ten temat jest wywieraniem na nich presji i narzucaniem poglądów.

Abby twierdzi, że film „Nieplanowane” był tak wielkim szokiem dla przedstawicieli przemysłu aborcyjnego, że w pierwszej chwili zupełnie nie wiedzieli, jak zareagować. Na pewno psuje im interesy i właśnie to jest jego celem.

Na pytanie czy media społecznościowe blokują jej strony, jak w przypadku innych organizacji pro-life, Abby odpowiada:  Oczywiście, też tego doświadczaliśmy, ale po prostu idziemy do przodu, walczymy o swoje. Być może wreszcie kiedyś managerowie mediów społecznościowych zdadzą sobie sprawę, że blokując nas jedynie nam pomagają, bo za każdym razem, kiedy to zrobią, liczba naszych zwolenników wzrasta.

Dzisiaj Abby ma wspaniałą rodzinę. Jest matką ośmiorga dzieci. Jest wdzięczna Panu Bogu za wspaniałego, kochającego, wspierającego ją męża, za liczną rodzinę. Dziękuje także za to, że jej dramatyczna historia pozwala wielu ludziom przejść na pozycję pro-life, że wiele dzieci zostaje uratowanych. Także za to, że pomimo jej wcześniejszej działalności powitano ją w ruchu pro-life z otwartymi ramionami, pokazując prawdziwy wymiar Bożego miłosierdzia. Oni zaakceptowali mnie, a teraz moja historia zmienia ludzi – mówi Abby.

Warto wybrać się na film „Nieplanowane” do kina. Gorąco do tego zachęcamy. Polska Federacja Ruchów Obrony Życia i Rodziny jest oficjalnym partnerem dystrybutora filmu na terenie Polski.

 

We use cookies

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.