Tasmania – niewielka wyspa (128 tys. km²) u południowo-wschodnich wybrzeży kontynentu australijskiego, a zarazem najmniejszy stan Australii, prawdopodobnie w najbliższym czasie zalegalizuje wspomagane samobójstwo (medyczną pomoc w umieraniu) oraz eutanazję. W czwartek 4 marca br. wieczorem niższa izba parlamentu stanowego Tasmanii przyjęła ustawę, zgodnie z którą eutanazja ma być dozwolona dla osób powyższej 18 roku życia z zaawansowanym, nieuleczalnym, nieodwracalnym stanem zdrowia, który może spowodować śmierć w ciągu sześciu miesięcy. Pacjenci mogliby w dowolnym momencie wycofać się z podjętej decyzji - podała Australian Associated Press.
Od 1901 roku Tasmania jest jednym z sześciu stanów wchodzących w skład Związku Australijskiego. Władzę ustawodawczą jest dwuizbowy parlament składający się z Izby Zgromadzenia (25 członków) oraz Rady Ustawodawczej (15 członków). Podczas głosowania nad ustawą dotyczącą legalizacji eutanazji za jej przyjęciem głosowali wszyscy posłowie rządzącej obecnie Partii Liberalnej, a także członkowie opozycyjnej Australijskiej Partii Pracy oraz partii Zielonych.
W Australii dyskusja na temat legalizacji tzw. samobójstwa wspomaganego oraz eutanazji stanowi przedmiot debat od wielu lat. Ostatnia propozycja w stanie Tasmania została tam odrzucona w 2013 roku.
Obecny projekt po akceptacji niższej izby parlamentu zostanie przekazany do Izby Ustawodawczej (odpowiednik Senatu), od którego decyzji zależy czy prawo to wejdzie w życie.
Wspomagane samobójstwo i eutanazja są legalne w australijskim stanie Wiktoria od czerwca 2019 roku. Natomiast w grudniu 2019 roku podobną ustawę przyjęła Australia Zachodnia i ma ona wejść w życie w połowie 2021 roku. Pojawiają się też liczne głosy, że Australia powinna zalegalizować eutanazję na terenie całego kraju.
Propozycja eutanazyjnej ustawy tasmańskiej stanowi, że lekarze sprzeciwiający się wspomaganemu samobójstwu i eutanazji, mają obowiązek przekazania pacjentowi, który o to prosi, danych kontaktowych do stanowej Komisji Dobrowolnej Pomocy dla Umierających,
Inne przepisy pozwoliłyby na przepisywanie medykamentów do spowodowania wspomaganego samobójstwa za pośrednictwem porady telefonicznej (co jest dozwolone w Holandii). Ta propozycja nadal jest przedmiotem gorącej debaty w tasmańskim parlamencie.
Tasmański oddział Australijskiego Stowarzyszenia Medycznego (AMA) w ubiegłym roku w swoim oświadczeniu, opublikowanym w ABC News, zadeklarował, że nie popiera ustawy ani w ogóle nie wspiera samobójstw. – Ustawa w obecnym kształcie to w rzeczywistości samobójstwo z pomocą lekarza i my tego nie popieramy (...) nie zgadzamy się, aby lekarz kiedykolwiek miał obowiązek podejmowania takich działań, których głównym celem jest zakończenie życia człowieka – powiedziała w wywiadzie dla ABC Helen McArdle, prezydent AMA Tasmania.
Organizacja z Tasmanii Żyj i Umieraj Dobrze (Live and Die Well), która opowiada się za opieką paliatywną zamiast wspomaganego samobójstwa, sprzeciwia się ustawie twierdząc, że nie zapewnia ona wystarczającej ochrony osobom chorym i bezbronnym.
Podobną ustawę, jak obecnie procedowana w Tasmanii, w 2017 roku odrzuciła Nowa Południowa Walia oraz w 2016 parlament narodowy Australii. Terytorium Północne Australii zalegalizowało pomoc w samobójstwie już w 1995 roku, ale australijski parlament narodowy uchylił to prawo dwa lata później.
Biskupi katoliccy w Australii wielokrotnie wypowiadali się na temat opieki paliatywnej jako alternatywie dla wspomaganego samobójstwa i eutanazji.
W pierwszym roku po legalizacji Stan Victoria odnotował ponad dziesięciokrotnie wyższą liczbę zgonów z powodu wspomaganego samobójstwa i eutanazji. Organizacja wolontariuszy pomagających w popełnieniu samobójstwa wspomaganego (Victoria's Voluntary Assisted Dying Review Board) od legalizacji czyli od 19 czerwca 2019 roku zgłosiła 124 zgony w wyniku wspomaganego samobójstwa i eutanazji – informuje The Catholic Weekly. W pierwszym roku obowiązywania tego prawa wydano łącznie 231 zezwoleń na przeprowadzenie tej eutanazyjnej procedury. Dla porównania premier tego stanu przewidywał tylko ok. tuzina przypadków w pierwszym roku po legalizacji.
W ubiegłym miesiącu australijski uniwersytet podał, że całym kraju brakuje więcej niż połowa lekarzy, którzy mają specjalizację z opieki paliatywnej. Badanie opublikowane przez PM Glynn Institute Australijskiego Uniwersytetu Katolickiego ujawniło, że w kraju na 100 tys. osób przypada tylko 0,9 lekarzy opieki paliatywnej. Według ACU, normy branżowe mówią, że dla tej liczby ludności powinno ich pracować co najmniej dwoje.
Kongregacja Nauki Wiary w liście „Samaritanus bonus o opiece nad osobami w krytycznych i końcowych fazach życia” z września 2020 roku potwierdza odwieczne nauczanie Kościoła katolickiego o grzechu eutanazji i wspomaganego samobójstwa oraz przypomina o obowiązku katolików w towarzyszeniu chorym i umierającym poprzez modlitwę, fizyczną obecność i sakramenty.
Samaritanus bonus porusza również kwestię opieki duszpasterskiej nad katolikami, którzy proszą o eutanazję lub wspomagane samobójstwo i wyjaśnia, że zarówno kapłan, jak inni, powinni unikać wszelkich czynnych lub biernych gestów, które mogą sygnalizować aprobatę dla tego działania, w tym pozostawania podczas dokonywania aktu wspomaganego samobójstwa czy eutanazji.
Więcej informacji na temat Medycznie wspomaganego samobójstwa w filmowym lifie nagranym przez Ewę Kowalewską na Facebooku – TUTAJ
Źródło: Catholic News Agency CNA, opracowanie własne – 5 marca 2021 r.