USA: prezydent Biden podważa decyzję SN oraz wydaje nakaz swojej Administracji, aby ułatwiać aborcję wszelkimi sposobami

Prezydent Joe Biden nie ustaje w usilnym promowaniu aborcji. Dokładnie dwa tygodnie po decyzji Sądu Najwyższego, obalającej aborcyjny precedens, podczas ogólnokrajowego prezydenckiego przemówienia pozwolił sobie na ostrą krytykę, podważającą orzeczenie Sądu Najwyższego: – To nie była decyzja podyktowana Konstytucją. Pomimo tego, co zadecydowała większość sędziów, ta decyzja odebrała Amerykankom prawo, które już wcześniej zostało przyznane. Nie ograniczyła go; po prostu je zabrała. Coś takiego jeszcze nigdy nie zdarzyło się w odniesieniu do prawa tak ważnego dla tak wielu – stwierdził Biden. Gładko pominął fakt, że przed niezwykle kontrowersyjnym orzeczeniem ws. Roe prawo wszystkich stanów USA chroniło dzieci przed aborcją. Nie po raz pierwszy oznajmił, że decyzja SN jest w jego opinii tragicznym błędem.

Poszedł jednak jeszcze dalej: - Nie możemy pozwolić, aby pozostający poza kontrolą Sąd Najwyższy, współpracujący z ekstremistycznymi elementami Partii Republikańskiej, odebrał nam wolność… wybór, przed którym stoimy jako naród. – stwierdził.

Ponadto zaprezentował nieprawdziwe twierdzenie mówiąc, że: Sąd jasno stwierdził, że nie będzie chronił praw kobiet. Jest to poważna manipulacja opinią publiczną, gdyż Sąd Najwyższy ani nie pozwolił, ani nie zabronił dokonywania aborcji w USA. Decyzja dotyczyła jedynie przekazania demokratycznie wybranym władzom stanowym należnego im prawa do podejmowania decyzji w tej sprawie na swoim terenie.

Biden ponownie wezwał Kongres, aby uchwalić ustawę federalną, która będzie ostatecznie i odgórnie obalała wszystkie prawa chroniące życie poczętych dzieci na terenie całego kraju. Podkreślił, że natychmiast ją podpisze. Całkowicie pominął przegraną w dwóch kolejnych próbach uchwalenia takiej ustawy pt. O ochronie zdrowia kobiet, którą odrzucił Senat.

Zadeklarował także, że podpisał dekret wykonawczy dla swojej Administracji o zapewnieniu kobietom m.in. rozszerzonego dostępu do aborcji farmakologicznej oraz bezpłatnej pomocy prawników. Obejmuje to nakaz dla Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej, aby podjąć nowe działania w celu umożliwienia dokonywania jak największej liczby aborcji. Promocja ta przede wszystkim ma dotyczyć niebezpiecznej dla kobiet aborcji farmakologicznej.

Ponadto ma zostać powołany zespół prawników, których zadaniem ma być obrona kobiet oskarżonych o dokonanie aborcji. ma on być opłacany przez amerykańskich podatników, a jego zadaniem byłaby również obrona aborcjonistów.

Dotychczas żaden ze stanów, wprowadzający prawo zakazujące zabijania dzieci w okresie prenatalnym, nie uchwalił kar dla kobiet za przerwania ciąży. Oskarżenia i kary są przewidziane tylko dla aborcjonistów i innych osób wspomagających.

Obrona tzw. praw kobiet przez prezydenta Bidena jest chwytem propagandowym, używanym w kampanii przedwyborczej Demokratów. Nie przeszkadza im, że jest to rodzaj propagandowego fejk newsa.

Portal Politico informuje, że Administracja Bidena będzie mogła także rozważyć kilka dodatkowych działań w oparciu o prawo do prywatności pacjentek, korzystających z aplikacji internetowych oraz wzmocnienie ochrony lekarzy-aborcjonistów w nagłych przypadkach medycznych poprzez aktualizację ustawy o ratownictwie medycznym, a także powołanie kolejnej międzyresortowej grupy zadaniowej.

Promowanie zabijania dzieci w łonach matek przez prezydenta Bidena, spotyka się ze sprzeciwem większości Amerykanów.

Zobacz więcej informacji nt. badań opinii publicznej ws. wyroku SN USA TUTAJ

- Prezydent Biden po raz kolejny występuje w interesie skrajnego lobby aborcyjnego, który jest zdeterminowany, aby cały ciężar promowania aborcji włożyć na barki rządu federalnego – powiedziała Marjorie Dannenfelser, prezydent SBA. I dodała: - Demokraci nie cofną się przed niczym, aby promować swój ekstremalny program aborcji aż do urodzenia się dziecka, który na dodatek ma być finansowany z kieszeni podatników. Teraz stawiają na dostarczanie niebezpiecznej dla kobiet pigułki aborcyjnej, sprzedawanej wysyłkowo bez żadnej kontroli czy ograniczeń. Próbowali już zwiększyć liczbę członków Sądu Najwyższego, rozważają możliwość stawiania aborcyjnych namiotów na terenie amerykańskich parków narodowych czy wydawania darmowych talonów podróżnych do stanów, gdzie będzie można uśmiercić poczęte dziecko. Do nas, obrońców życia, należy obnażenie tego ekstremalnego programu, aby wyborcy mogli go odrzucić podczas jesiennych wyborów.

Ostrzegają także znani lekarze z Amerykańskiego Stowarzyszenia Położników i Ginekologów Pro-Life (AAPLOG). The Washington Times informuje, że potwierdzają oni, że aborcja farmakologiczna, zwłaszcza bez dozoru medycznego jest bardzo ryzykowna dla kobiet.

- To niebezpieczne – powiedziała dr Christina Francis, ginekolog - położnik ze stanu Indiana. – Musimy chronić nasze pacjentki przed presją, aby samodzielnie dokonywały aborcji farmakologicznej – dodała.

Więcej informacji na temat zagrożeń stosowania pigułki aborcyjnej można znaleźć w dwustronicowej ulotce formatu A4. Jest ona umieszczona na naszej stronie internetowej, do pobrania i wydrukowania na domowej drukarce. Można ją znaleźć na naszej stronie w dziale – materiały do pobrania – https://www.hli.org.pl/pl/do-pobrania.html

Ks. Frank Pavone, prezydent Priests for Life, odniósł się do przemówienia prezydenta Bidena podkreślając, że obecnie prezydencką administracją kieruje Big Abortion. – Obecnie przemysł aborcyjny kieruje władzą wykonawczą rządu federalnego USA. Jednak w praktyce oni niewiele mogą zrobić. Prawo jest takie, jakie jest – określone przez sąd i społeczeństwo, a nie przez Joe Bidena.

Źródło: Life News, opracowanie własne – 8 lipca 2022 r.