„Cieszymy się, że sąd powstrzymał próbę administracji przed rażącym zlekceważeniem procesu legislacyjnego i demokratycznego” – podkreślił starszy radca prawny grupy prawniczej Alliance Defending Freedom, Ryan Bangert. Departament Zdrowia i Pomocy Humanitarnej Stanów Zjednoczonych (HHS) wydał w lipcu wytyczne, w których zobowiązano lekarzy z Teksasu do wykonywania tzw. aborcji w „nagłych sytuacjach medycznych”, pomimo że stan na mocy prawa zdelegalizował tę praktykę.
W 67-stronicowym uzasadnieniu wydanym we wtorek wieczorem, sędzia okręgowy USA, James Hendrix, mianowany przez poprzedniego prezydenta Donalda Trumpa, tymczasowo wstrzymał wykonanie wytycznych HHS.
Dokument wydany przez amerykański resort zdrowia wskazywał, że zgodnie z Emergency Medical Treatment and Active Labor Act (EMTALA) z 1986 r., dostawcy usług medycznych muszą wykonywać „ratujące życie lub zdrowie usługi aborcyjne w nagłych przypadkach”, nawet w stanach, które zakazują mordowania nienarodzonych dzieci w tzw. aborcji.
Prawo obowiązujące w stanach chroniących życie nienarodzonych przed śmiercią w aborcji, zawiera wyjątki, zgodnie z którymi w sytuacji zagrożenia życia matki, należy ratować kobietę.
Wielu proliferów wskazuje, że prawie nigdy nie zdarzają się okoliczności, w których aborcja czyli zbicie dziecka jest medycznie konieczne.
We wtorkowym orzeczeniu sędzia Hendrix napisał, że: "(…) prawo stanu Teksas już w znacznym stopniu pokrywa się z EMTALA, zezwalając na aborcję w stanach zagrożenia życia matki oraz w celu jej ratowania w przypadku ciąży pozamacicznej lub w przypadku poronienia". Hendrix podkreślił, że wytyczne HHS „rzekomo przypominające świadczeniodawcom o ich istniejących zobowiązaniach, [wynikających z] EMTALA, do wykonywania tzw. aborcji niezależnie od prawa stanowego (…), wykraczają daleko poza zapisy EMTALA, który chroni zarówno matki, jak i nienarodzone dzieci, milczy w kwestii aborcji i wypiera prawo stanowe tylko wtedy, gdy te dwa są bezpośrednio sprzeczne”.
Wcześniej republikański prokurator generalny Teksasu, Ken Paxton wraz z grupami lekarzy pro-life American Association of Pro-Life Obstetricians and Gynecologists oraz Christian Medical and Dental Associations, złożył pozew przeciwko administracji prezydenta J. Bidena w sprawie dotyczącej wytycznych resortu zdrowia. W pozwie stwierdzono, że HHS pod administracją J. Bidena dążyło do „przekształcenia każdego pogotowia ratunkowego w kraju w ‘klinikę’ aborcyjną”.
EMTALA nie upoważnia i nigdy nie uważano, że upoważnia rząd federalny do wymagania od ratowników medycznych wykonywania tzw. aborcji.
Ta administracja z trudem przestrzega prawa, a teraz próbuje [sprawić], by wyznaczeni przez nią biurokraci nakazali szpitalom i lekarzom medycyny ratunkowej wykonywanie aborcji i zabijania dzieci nienarodzonych – napisał Paxton.
Ryan Bangert, starszy radca prawny grupy ADF, pokreślił, że: "Lekarze podejmują swoją pracę, aby ratować życie i opiekować się ludźmi – i to jest dokładnie to, do czego są etycznie, moralnie i prawnie zobowiązani".
R. Bangert dodał: „Cieszymy się, że sąd wstrzymał próbę administracji J. Bidena rażącego zlekceważenia procesu legislacyjnego i demokratycznego. Będziemy nadal bronić tych w zawodzie lekarza, którzy chcą szanować i ratować życie, a nie je odbierać”.
Inny członek ADF, Denise Harle, która jest również dyrektorem Centrum Życia ADF, wskazała, że „tzw. aborcja nie jest procedurą ratującą życie – wręcz przeciwnie - kończy życie nienarodzonych – a rząd nie może zmuszać lekarzy do wykonywania wyroków na niewinnych dzieciach nienarodzonych. To narusza i łamie ich sumienie i przekonania religijne”.
[Za: LifeSiteNews.com/marsz.info]