Większość ludzi nie zdaje sobie sprawy, jak bardzo nauka poszła naprzód i co już stało się możliwe. Zawsze na świecie znajdą się takie państwa i tacy badacze, którzy będą prowadzić nawet najbardziej kontrowersyjne eksperymenty. Brytyjscy naukowcy tworzą już w laboratorium zarodki myszy z pominięciem plemników i komórek jajowych (tzw. embriony syntetyczne), co dotychczas było konieczne do poczęcia nowego życia również w zapłodnieniu pozaustrojowym in vitro.
Naukowcy z Uniwersytetu Cambridge tworzą już modelowe (syntetyczne) zarodki z mysich komórek macierzystych, które wytwarzają mózg, bijące serce i fundamenty wszystkich innych narządów ciała. Jest to nowa metoda do odtwarzania pierwszych etapów życia.
Zespół naukowców pod kierunkiem prof. Magdaleny Zernickiej - Goetz opracował model zarodka bez połączenia komórki jajowej i plemnika. Zamiast gamet użyli komórek macierzystych – głównych komórek organizmu, które mogą rozwinąć się w prawie każdy typ komórek ciała.
Naukowcy naśladowali w laboratorium naturalne procesy, stosując trzy rodzaje komórek macierzystych we wczesnym rozwoju ssaków, w którym zaczynają one wchodzić w interakcje. Udało się im skłonić komórki macierzyste do porozumiewania się ze sobą, indukując ekspresję określonego zestawu genów i tworząc unikalne środowisko ułatwiające ten proces. .
W innym eksperymencie naukowcy z Izraela stworzyli pierwsze na świecie syntetyczne embriony. Wykorzystali do tego komórki macierzyste myszy i hodowali je w sztucznej macicy przez 8 i pół dnia. Podczas eksperymentu zarodki myszy w swoich mózgach rozwinęły bijące serca, płynną krew, jelita i nerwy (fałdy) czaszkowe – pomimo tego, że od początku zostały wytworzone w warunkach laboratoryjnych na płytce Petriego.
Eksperymenty te budzą jednak poważne problemy etyczne w ochronie życia.
Blog Hot Air stwierdza, że przyszły potencjał tego rodzaju technologii jest wyraźnie oszałamiający, szczególnie w dziedzinie chirurgii transplantacyjnej, ale towarzyszą im także poważne kwestie etyczne. Przynajmniej jak na razie nie dotyczy to ludzkich embrionów, dotychczas eksperymenty te są prowadzone na myszach laboratoryjnych.
Argument, że te kosztowne i skomplikowane badania mogą być przełomowe, nie zmienia faktu, że nikt ich nie robi, aby ratować życie chorych myszy. To wszystko jednoznacznie zmierza w kierunku produkcji ludzkich narządów do przeszczepów.
Nadal obowiązuje niepisana zasada mówiąca, że żadnych kontrowersyjnych eksperymentów nie należy przeprowadzać na ludzkich embrionach. Jednak ciągle ktoś tę zasadę łamie, np. naukowcy w Chinach. O wielu takich sytuacjach nic nie wiemy, gdyż są zatajane.
Prawdziwie poważne pytania i wątpliwości pojawiają się wtedy, gdy naukowcy produkują mózgi wraz z organami do pobrania – oraz fakt, że dla ich pozyskania są zabijane wyjątkowe istoty tworzone z ludzkiego materiału genetycznego.
Entuzjazm dla tego rodzaju eksperymentów znacznie słabnie, gdy zaczynamy się przyglądać, co dzieje się z mózgami. Naukowcy stworzyli już w laboratorium mózgowe organoidy, które wytwarzają fale mózgowe podobne do obserwowanych u wcześniaków.
Podczas nowego eksperymentu wyprodukowano ludzki mózg, który zaczął wytwarzać parę oczu i wydawał się przetwarzać informacje zewnętrzne. Jeżeli mózg wytwarza fale mózgowe i zaczyna przetwarzać te informacje, to wydaje się, że przynajmniej przypomina to proces myślowy. Można to nazwać tworzeniem Frankensteina.
Ludzki mózg, zdolny do przetwarzania myśli, z pewnością spełnia niektóre z podstawowych definicji człowieka. Czy mamy prawo po zakończeniu eksperymentu zniszczyć to nowe życie i spłukać je do kanalizacji?
Michael Cook z BioEdge ma podobne obawy w odniesieniu do eksperymentów prowadzonych w Izraelu. Zadanie podstawowe pytania: - Czy ten produkt jest ludzki, czy nie?
W tej chwili cytowani w mediach naukowcy upierają się, że syntetyczne embriony zdecydowanie nie są prawdziwymi ludzkimi embrionami. Megan Munsie, naukowiec zajmująca się komórkami macierzystymi, napisała w The Conwersation: Odtwarzają one tylko niektóre aspekty rozwoju, ale nie w pełni odtwarzają architekturę komórkową i potencjał rozwojowy embrionów pochodzących z zapłodnienia komórki jajowej przez plemnik – tak zwanych embrionów naturalnych.
Ale nawet, jeśli to prawda, ostatecznym celem wydaje się być wytworzenie embrionów syntetycznych, które są tak bardzo podobne do embrionów naturalnych, jak to tylko możliwe. Jeśli początkowo nie są istotami ludzkimi, to powstaje pytanie czy mogą się nimi stać w trakcie rozwoju.
W sytuacji tak wielu niewiadomych, pilna jest obecnie potrzeba regulacji etycznych tej nowej technologii.
Źródło: Life News - 29 sierpnia 2022 r.