Usiłowanie zmiany definicji terminu forced pregnancy – ICC – (wymuszona ciąża) ponownie pojawiło się w porządku obrad na temat projektu traktatu dotyczącego zbrodni przeciwko ludzkości. Jest to powrót do starych argumentów, które wcześniej zostały odrzucone na skutek protestów krajów pro-life. Chodzi o to, aby nowa formuła definicji wymuszonej ciąży zawierała uniemożliwienie przerwania niechcianej ciąży.
Debata na ten temat odbywała się w latach 90-tych XX wieku podczas negocjowania treści Rzymskiego Statutu Międzynarodowego Trybunału Karnego. Wówczas koalicja krajów zachodnich, popierających aborcję, naciskała na zdefiniowanie wymuszonej ciąży jako prawnej niezdolności (zakazu) do przerwania ciąży, ale zostało to odrzucone. Skutkiem tego obecnie funkcjonująca, uzgodniona definicja wymuszonej ciąży jest dość wąska i oznacza zapłodnienie kobiety pod przymusem i trzymanie jej w niewoli aż do urodzenia się dziecka, co przykładowo zdarzało się w centralnej Afryce w celu wymuszenia zmian etnicznych w danym kraju.
Wysiłki zmierzające do zmiany tej definicji tak, aby obejmowała aborcję, są obecnie podejmowane w całym systemie ONZ. W niedawno opublikowanym Raporcie o stanie populacji świata Fundusz Ludnościowy ONZ (UNFPA) stwierdził, że definicja wymuszonej ciąży była szerzej interpretowana przez orzeczników i obejmowała również sytuacje, w których osobie w ciąży odmawia się aborcji.
UNFPA powołuje się na organizację orzeczniczą Equality Now (Równość Teraz), która podaje własną definicję: Ciąża z przymusu to sytuacja, w której kobieta lub dziewczyna zachodzi w ciążę bez jej starania lub chęci, a aborcja jest odrzucana, utrudniana lub opóźniana. Ta definicja nie jest umieszczona w żadnej rezolucji, negocjowanej czy przyjętej z zachowaniem konsensusu międzynarodowego, a tym bardziej w żadnym wiążącym traktacie.
Definicja podawana przez organizację Equality Now pomija także kluczowe części definicji uchwalonej w Statucie Rzymskim, np. wyrażenie: bezprawne uwięzienie siłą zapłodnionej kobiety.
Na początku kwietnia br. delegaci dyskutujący nad ostateczną wersją konwencji o zbrodniach przeciwko ludzkości również podnosili tę kwestię. Przedstawiciel Wielkiej Brytanii powołał się na odrazę do przymusowej ingerencji w prawa reprodukcyjne i wezwał do odpowiedniego wzmocnienia (!) definicji wymuszonej ciąży. Delegaci Kuby i Kanady również wyrazili zainteresowanie zredefiniowaniem tego terminu, a delegat z Kanady sugerował, że wyrażenie to już ewoluowało w czasie.
Na wprowadzenie tych zmian naciska Human Rights Watch, nazywając je ewolucyjnymi. Proponuje wprowadzenie zaleceń, aby z definicji wymuszonej ciąży usunąć język odwołujący się do praw i tradycji narodowych. Zaleca również usunięcie, jak określa, ograniczającej definicji płci, która została włączona do Statutu Rzymskiego.
Słowo gender stało się wszechobecne w dokumentach ONZ, często używane jako sposób poruszania kwestii orientacji seksualnej i tożsamości płciowej, które byłyby nie do przyjęcia, gdyby zostały wyrażone wprost. Niemniej jednak po szeroko zakrojonych negocjacjach płeć została zdefiniowana w Statucie Rzymskim, jako odnosząca się do „dwóch płci, męskiej i żeńskiej, w kontekście społecznym”z adnotacją, że termin płeć nie posiada żadnych innych znaczeń niż powyższe.
Podczas negocjacji nad projektem traktatu o zbrodniach przeciwko ludzkości kilka krajów, głównie zachodnich, wyraziło chęć odrzucenia zawartej w Statucie Rzymskim definicji płci, ale ostatecznie nie uzyskano konsensusu.
Więcej informacji TUTAJ
Źródło: C-Fam, opracowanie własne – 28 kwietnia 2023 r.