Premier Donald Tusk zadeklarował złożenie w Sejmie projektu o legalizacji aborcji do 12 tygodnia

Podczas konferencji prasowej w środę 24 stycznia 2024 roku premier Donald Tusk zadeklarował złożenie w Sejmie nowego projektu ustawy legalizującej aborcję w Polsce.

Na pytanie czy dysponuje wystarczającą większością, aby przyjąć taką ustawę odpowiedział, że temat aborcji jest jednym z tych, co do których partie tworzące koalicję rządową mają odmienne poglądy. Z tego powodu ten projekt będzie miał charakter poselski, a nie rządowy.

Zaznaczył, że jest to element programu wyborczego PO i Lewicy. Przekazał także, że w dniu wczorajszym (we wtorek) odbyły się konsultacje społeczne z organizacjami kobiecymi. Koordynowała je posłanka Monika Rosa (KO).

Zadeklarował, że projekt tej ustawy zostanie złożony w Sejmie w najbliższych godzinach. Nazwał go projektem legalnej i bezpiecznej aborcji do 12. tygodnia. (nie sprecyzował: ciąży, czy życia poczętego dziecka?)

Komentarz HLI Polska: Propozycja ustawy aborcyjnej jest dla Polski rewolucyjna. Zmienia ustalone od 1993 roku kryteria ochrony kobiet w ciąży oraz poczętych dzieci. Z pewnością wywoła poważne sprzeciwy wielu środowisk, ale jak dotychczas wszelkie konsultacje społeczne są prowadzone tylko z lewicowymi feministek, popierającymi zabijanie poczętych dzieci, co jest niedopuszczalne w demokratycznym państwie prawa.

Premier nazwał tę ustawę o legalnej i bezpiecznej aborcji, która ma ratować kobiety. Jest to szyte grubymi nićmi kłamstwo propagandowe. Każda aborcja jest niebezpieczna: okalecza matkę i pozbawia życia poczęte dziecko. Nie istnieje coś takiego, jak bezpieczna aborcja!

Legalizacja aborcji nie czyni ją bezpieczną dla kobiet, co potwierdzają liczne statystyki z różnych krajów, także z Polski po wprowadzeniu ustawy o planowaniu rodziny w 1993 roku.

Obecnie Polska ma jeden z najniższych w Europie wskaźników umieralności kobiet z powodu macierzyństwa, co jest związane z wprowadzeniem zakazu aborcji na żądanie, ze względów społecznych czy w sytuacji, gdy poczęte dziecko jest podejrzane o poważną chorobę (eugenika). Konstytucja PR przyznaje każdemu człowiekowi prawo do życia, także dziecku poczętemu w łonie matki, co potwierdziły dwa wyroku Trybunału Konstytucyjnego.

Należy przypomnieć, że przerywanie ciąży zalegalizowano w Polsce w 1956 roku w stylu komunistycznym na życzenie Związku Radzieckiego, co udało się powstrzyma

dopiero w 1993 roku – po 37. latach – na żądanie dochodzącej wówczas do głosu „Solidarności”.

Obserwowaliśmy wówczas wiele problemów zdrowotnych u kobiet po aborcji: krótko i długo terminowych. Nie należy więc wracać do starych komunistycznych rozwiązań pod presją Nowej Lewicy.

Jak widać konfrontacja na ten temat właśnie teraz jest podnoszona i powstaje pytanie dlaczego, chociaż najprawdopodobniej nie ma w Sejmie większości do przyjęcia ustawy aborcyjnej oraz wiadomo, że prezydent Duda jej nie podpisze. Czyżby chodziło o wywołanie jeszcze większych konfrontacji i niepokojów społecznych, aby przykryć wiele ważnych decyzji na niwie polityki zagranicznej oraz wmówić Polakom, że robi się to dla ich dobra?

W kolejce czeka legalizacja małżeństw jednopłciowych, co premier także jednoznacznie zadeklarował. Także dopuszczenie do wolnej sprzedaży pigułki poronnej Dzień po dla osób powyżej 15 roku życia, co jest dramatycznym narażaniem zdrowia i przyszłej płodności młodych kobiet. Bardzo niepokojące są także postępujące zmiany w szkołach wobec naszych dzieci.

Źródło: Opracowanie własne na podstawie informacji prasowych PAP/Interia – 24 stycznia 2024 r.