W czwartek 24 lipca 2019 Amerykańskie Ministerstwo Sprawiedliwości podjęło decyzję o przywróceniu po 16 latach możliwości stosowania kary śmierci przez federalny wymiar sprawiedliwości. Jednocześnie zaplanowano egzekucję pięciu więźniów prawomocnie skazanych na karę śmierci za morderstwa i zbrodnie seksualne.
Prokurator generalny William Barr oświadczył: – Kongres wyraźnie zezwolił na karę śmierci na mocy ustawy przyjętej przez przedstawicieli narodu w obu izbach Kongresu i podpisanej przez prezydenta. Jednocześnie podkreślił, że Ministerstwo Sprawiedliwości przestrzega rządów prawa, wskazując, że resort popiera wykonywanie wyroków zasądzonych przez wymiar sprawiedliwości. Jesteśmy to winni ofiarom i ich rodzinom – dodał.
Jednocześnie resort sprawiedliwości poinformował, że zaplanowano egzekucje pięciu skazanych więźniów. Zostaną oni straceni poprzez wstrzyknięcie substancji chemicznej „pentobarbitalu”, zamiast stosowanej wcześniej mieszanki trzech substancji. Wyroki maja być wykonane w grudniu bieżącego roku i styczniu następnego.
BCC News na swoim portalu podaje, że czwartkowa decyzja znosi nieformalne moratorium na federalną karę śmierci, stosowane od czasu egzekucji w 2003 r. Louisa Jonesa Jr, 53-letniego weterana wojny w Zatoce Perskiej, za porwanie i zabójstwo 19-letniej żołnierki Tracie Joy McBride.
W Stanach Zjednoczonych kara śmierci została zakazana na szczeblu stanowym i federalnym decyzją Sądu Najwyższego w 1972 r., Przywrócono ją jednak w 1988 roku.
Centrum Informacji o Karze Śmierci podaje, że w latach 1988-2018 w USA karę śmierci orzeczono wobec 78 osób, ale od tego czasu wykonano zaledwie trzy wyroki. Ludzie ci czekają latami w więzieniu na decyzję w ich sprawie w poczuciu, że wyrok każdego dnia może zostać wykonany. Obecnie na wykonanie wyroku kary śmieci czeka w USA 62 więźniów.
Źródło: TVPINFO – 26 lipca 2019