Lekarze wywierali presję na moją mamę, aby zgodziła się na aborcję – zdecydowanie odmówiła

W 1993 roku moja mama dowiedziała się, że jest w kolejnej w ciąży – ze mną. Jestem jej trzecim dzieckiem, a wcześniejsze ciąże były bardzo trudne i skomplikowane z powodu jej problemów zdrowotnych. Byłam kompletną niespodzianką, ponieważ lekarze powiedzieli jej, że już nie będzie mogła ponownie zajść w ciążę. Pomimo silnej presji ze strony wielu lekarzy, którzy usilnie namawiali, aby przerwać tę ciążę, którą określali jako „wysokiego ryzyka”, moja mama odważnie im się opierała i prosiła, aby dali szansę na życie nam obojgu. Była zdeterminowana i wreszcie znalazła życzliwego lekarza, który zaoferował jej pozytywną opiekę medyczną, aby pomóc i mojej mamie, i mnie.

Dzisiaj, wiele lat po tym, gdy odmówiła aborcji, moja mama żyje, chociaż lekarze zgodnie twierdzili, że umrze podczas ciąży czy porodu. Ja także żyję i jestem tutaj, ponieważ moja mama odrzuciła presję, aby mnie uśmiercić i zażądała pozytywnej opieki medycznej, która dała szansę i jej, i mnie.

Nikt nie ma prawa wywierać presji na matkę, aby zabiła swoje poczęte dziecko! Na żadną kobietę nie powinna być wywierana tak wielka presja. Przecież podczas ciąży lekarz ma przed sobą dwóch pacjentów – matkę i poczęte dziecko, powinni otrzymać wszelką możliwą, pozytywna opiekę medyczną i wsparcie w trudnej sytuacji. .

Z tego właśnie powodu tak ważne jest poparcie dla ustaw pro-life. Z tej przyczyny razem z innymi młodymi ludźmi spędziliśmy niezliczone godziny w stanowym Kapitolu w Austin (stan Teksas), lobbując i zeznając podczas posiedzeń komisji i popierając ustawy pro-life. Robiliśmy to z uporem nawet wtedy, gdy sierżant z ochrony naszego stanowego Senatu wielokrotnie zmuszał nas, do ukrywania haseł pro-life na naszych ubraniach podczas przesłuchań na posiedzeniach komisji senackiej.

Właśnie dlatego młodzi z organizacji Students for Life of America (Studenci za Życiem z Ameryki) pukali do tysięcy drzwi w mieście Lubbock, prosząc mieszkańców o poparcie, aby ich miasto zostało ogłoszone Sanktuarium Życia. Zapukaliśmy do ok. 4 000 drzwi, wykonaliśmy 5 000 połączeń telefonicznych i wysłaliśmy 20 000 SMS-ów. W sobotę ludzie przyszli i poparli naszą propozycję. Lubbock stało się miastem Sanktuarium Życia!

To było wspaniałe zwycięstwo! Lubbock jest już 25. miastem Sanktuarium Życia w stanie Teksas, ale jest pierwszym, na którego terenie znajduje się placówka Planned Parenthood. Mieszkańcy Lubbock wyrazili swoje niezadowolenie z przemocy wobec kobiet i ich nienarodzonych dzieci, która dzieje się w ich rodzinnym mieście.

W sytuacji, gdy życie niewinnych dzieci wisi na włosku — tak jak kiedyś moje — nie ma miejsca na powrót do aborcyjnego status quo. Jeżeli nawet nikt nie zechce opowiedzieć się za życiem i opieką zdrowotną dla kobiet w ciąży, ja zawsze będę wspierać kobiety i obronę życia. Kobiety są silne i odważne. Nie potrzebują aborcji; potrzebują opieki wspierającej życie.

Kiedy studenci, i ja osobiście, dostarczaliśmy petycje podpisane przez prawie sto kampusowych grup pro-life w naszym stanie oraz listy skierowane do wszystkich trzydziestu jeden biur senatorów stanowych, podejmowaliśmy także z nimi rozmowy i podkreślaliśmy, dlaczego ich głosy są takie ważne. Powiedzieliśmy im, że właśnie dlatego na nich głosujemy, ponieważ oddają swoje głosy za ochroną poczętych dzieci i ich matek, które są celem drapieżnego przemysłu aborcyjnego. Podjęcie przez nich odpowiedzialności za życie jest tym, czego oczekują młodzi wyborcy.

Styczniowe sondaże, zlecone przez Students for Life of America, wykazały, że prawie siedmiu na dziesięciu zarejestrowanych wyborców z młodego pokolenia chce głosować na politykę związaną z odrzuceniem aborcji.

Doświadczenie mojej mamy rodzi ważne pytanie – co się wydarzy, jeżeli to my weźmiemy sprawy w swoje ręce i pokierujemy rozwiązaniami, zamiast akceptować dyskryminujące status quo aborcji. Nie wolno nam bagatelizować wyzwań. Kobiety w ciąży, które zamierzają przerwać ciążę, często bardzo cierpią z powodu braku wsparcia ze strony ojca dziecka, problemów finansowych, a niejednokrotnie mają już więcej dzieci na utrzymaniu.

Pytanie brzmi: - dlaczego akceptujemy zabicie niewinnego dziecka jako rozwiązanie każdej trudnej sytuacji? Czy nie jest to poniżające dla kobiet?

Prawodawcy w Teksasie wprowadzają wiele ustaw, które w znaczący sposób zmieniają prawa dotyczące aborcji w naszym stanie. Na przykład Texas Abolition Strategy podkreśla człowieczeństwo i godność nienarodzonego dziecka. Kolejna ustawa: EMMA, czyli Every Mother Matters Act, zapewni obowiązek poinformowania wszystkich kobiet w ciąży kryzysowej o niezliczonych zasobach, z których mogą korzystać. Wiedza na ten temat celowo nie jest przekazywana w placówkach przemysłu aborcyjnego.

Aborcja nie jest rozwiązaniem trudnych warunków życiowych, z jakimi borykają się kobiety, dzieci i rodziny. Stan Teksas uchwala prawo, które nie prowadzi do zabijania dzieci i krzywdzenia ich matek, ale ma je chronić. Precedens sądowy sprawy Roe przeciwko Wade rozpoczął się w Teksasie, ale obecnie nasz stan jest gotowy, aby ponownie przejąć rolę inicjatora w tej sprawie w celu obalenia tego wyroku. Chcemy pomóc Amerykanom ponownie przemyśleć swoje stanowisko dotyczące zabijania nienarodzonych dzieci.

Jest to fragment przemówienia Sarah Zarr, która przewodniczy organizacji Students for Life of America oraz Students Life Action. Reprezentuje prawie 100 grup Students for Life w szkołach wyższych i na uczelniach na całym świecie. W parlamencie stanu Teksas przemawiała w imieniu Pokolenia Pro-Life, które tworzy prawie 1300 grup studenckich w USA.

Stan Teksas obecnie przoduje we wprowadzaniu prawa chroniącego życie poczętych dzieci lub znacznie ogranicza możliwości wykonywania aborcji. Władze ponad 25 miast tego stanu ogłosiły swoje miasta Sanktuariami Życia. Nawet jeżeli na podstawie precedensu Roe przeciwko Wade, Sąd Najwyższy nie pozwala im wprowadzić całkowitego zakazu aborcji, powstaje możliwość skarżenia firm aborcyjnych i konkretnych aborterów o odszkodowania za poniesione straty zdrowotne i moralne, także przez dalszych członków rodziny oraz przedstawicieli władz i ruchów pro-life. Ciekawą inicjatywą jest wprowadzenie zakazu aborcji w całym stanie, o ile bije już serce poczętego dziecka. Batalia o życie trwa!

Źródło: Life News/ Students for Life of America, opracowanie własne – 3 maja 2021 r.