Ulotki do pobrania i rozpowszechniania TUTAJ
Tatyana Ramjohn była w 19. tygodniu ciąży, gdy nagle odeszły jej wody płodowe. Dziecko było jeszcze zbyt małe i niedojrzałe, aby można je było uratować poza łonem matki. W tej sytuacji lekarze zalecili uśmiercenie dziecka poprzez dokonanie aborcji, ale ona powiedziała – nie! I uratowała swojego synka, chociaż sytuacja była bardzo trudna. Działo się to na początku 2019 roku.
Prawie połowa Polaków najbardziej chciałaby mieć dwoje dzieci (46%), a trójkę 22 %. Z kolei przeszło jedna piąta młodych Polaków nie planuje w ogóle potomstwa – wykazują ogłoszone 19 sierpnia badania CBOS. Wyniki badań wskazują, że większą ilość dzieci preferują osoby religijne o przekonaniach centrowych lub prawicowych, nie mające wysokich dochodów. Natomiast brak chęci posiadania potomstwa deklarują najczęściej niewierzący o poglądach lewicowych i o wysokich dochodach.
Największa aborcyjna sieć aborcyjna w USA – Planned Parenthood – poprzez swój płatny lobbing w Kongresie usiłuje argumentować, że centra pomocowe dla kobiet w ciąży oszukują kobiety i narażają je na wielkie cierpienie, wręcz tortury, przekonując do urodzenia niechcianego dziecka. Zarzucają przy tym, że proliferzy stosują demagogię i wmawiają fałszywe informacje, jakoby kobiety cierpiały po aborcji, która była ich wyborem.
Zmienianie definicji znaczących terminów w celu wymuszania zmian świadomości ludzi jest znaną metodą inżynierii społecznej. Robi się to coraz częściej, ale zawsze przez zaskoczenie. Media nagle zaczynają manipulować terminami w ściśle określonym celu, a robią to cierpliwie oraz skutecznie. Tym razem studenci z organizacji Students for Life of America (Studenci za Życiem z Ameryki) zauważyli, że nagle największa na świecie wyszukiwarka internetowa (czyli Google) przestała rozpoznawać termin, nienarodzone dziecko.
Kryzys demograficzny w Europie przybiera na sile. Kolejne kraje osiągają niechlubne rekordy spadku liczby narodzin. Ostatnie dane wskazują, że w Hiszpanii i Norwegii rodzi się najmniej dzieci w historii.
Dane za pierwsze półrocze 2022 roku opublikowane przez hiszpański Narodowy Instytut Statystyczny wskazują, że urodziło się 159 705 dzieci. To mniej niż rok wcześniej. W analogicznym okresie rok temu było ich 160 681.
Unia Europejska razem z administracją prezydenta Bidena usiłują wymusić na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ przyjęcie rezolucji, która w swoich zapisach uznaje aborcję za prawo człowieka. Faza negocjacji z delegatami na temat tej rezolucji jest już w końcowej fazie. Deklaruje ona dostęp do bezpiecznej aborcji (tzn. legalnej) w ramach ramowych założeń polityki, którą rządy powinny realizować, aby zapewnić promocję i ochronę praw człowieka, wszystkich kobiet oraz ich zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego.
Pionierzy metody rozpoznawania płodności, która pozwala na naturalne planowanie rodziny, John i Evelyn Billings, pomogli niezliczonym kobietom na całym świecie. Byli oni przykładem silnego małżeństwa, w którym panowała głęboka wiara.
John Billings zmarł w 2007 roku, a jego żona Evelyn Billings w 2013 roku.
Medycy, którzy pracowali z australijską parą nad jedną z najbardziej udanych metod rozpoznawania naturalnej płodności na świecie, dążą do rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego małżeństwa.
Po decyzji Sądu Najwyższego USA uchylającej precedensowy wyrok Roe przeciwko Wade, który w praktyce przez 49 lat wymuszał pełną legalizację aborcji na życzenie, przemysł aborcyjny wydaje się być mocno zdesperowany. Nic dziwnego, gdyż kolejne stany zakazują przerywania ciąży lub mocno ograniczają ten proceder, a co za tym idzie zamykane są placówki aborcyjne i gwałtownie spadają dochody przemysłu aborcyjnego. Ogólnie wiadomo, że nikt nie robi aborcji altruistycznie, ale trzeba za nią sporo płacić i jest to największa rzeka dochodów potentata aborcyjnego, jakim w USA jest Planned Parenthood. Pomimo tego, że obecnie rządzący demokraci ekstremalnie popierają zabijanie dzieci w łonach matek, większość amerykańskiego społeczeństwa popiera decyzję Sądu Najwyższego, co potwierdzają kolejne badania opinii publicznej.
W tym tygodniu amerykańska gwiazda Lady Gaga wyznała swoim fanom, że „modli się” się o to, aby obywatele USA opowiedzieli się za prawem do aborcji.
Jak podaje portal kath.net, Lady Gaga „trwa na modlitwie” o to, aby więcej obywateli Stanów opowiadało się za prawem do zabijania nienarodzonych dzieci. Niestety, jest to postawa antykatolicka. Ciekawe, czy ktoś zdążył już uświadomić piosenkarkę, że taka „modlitwa” na pewno nie jest zgodna z wolą Bożą. Wręcz przeciwnie...
Projekt ustawy, zgłoszony przez Gillian Mackay ze Szkockiej Partii Zielonych, proponuje penalizację osób biorących udział w całkowicie pokojowych czuwaniach w obronie życia w pobliżu placówek aborcyjnych, włącznie z karą sześciu miesięcy pozbawienia wolności i wysoką grzywną w przypadku skazania w trybie przyspieszonym.
G. Spencer Schirs Jr. w swojej książce dzieli się o swoim doświadczeniu tzw. aborcji. Bardzo dawno temu, jako młody chłopak, dał swojej dziewczynie pieniądze na zabicie ich nienarodzonego dziecka.
W Polsce zjawisko zmiany płci nie osiągnęło tak masowych rozmiarów, jak na Zachodzie, dlatego bez większego echa przeszła u nas niedawna wiadomość z Wielkiej Brytanii. Chodzi o zamknięcie słynnej kliniki Tavistock w Londynie. To jeden z najbardziej znanych ośrodków psychologicznych i psychiatrycznych w świecie anglosaskim, założony w stolicy Anglii już w 1920 roku.