Sąd w Wielkiej Brytanii nakazał wykonanie aborcji u kobiety chorej psychicznie, pomimo jej protestu oraz jej rodziny. W orzeczeniu stwierdzono, że aborcja jest konieczna w najlepszym interesie tej chorej kobiety. O tej sprawie już pisaliśmy, gdyż podobny wyrok wydał sąd niższej instancji. Obecnie rozpatrzono odwołanie opiekunów chorej kobiety.
Wyrok dotyczy niepełnosprawnej umysłowo dwudziestoletniej kobiety w 24 tygodniu ciąży. Personalia zostały utajnione, aby chronić jej prywatność. Zdaniem brytyjskich mediów tym razem nie można oczekiwać odwołania, ponieważ nastąpiła zmiana opiekunów prawnych niepełnosprawnej kobiety, a ci popierają unicestwienie poczętego dziecka.
Orzeczenie sądu zostało wydane po rozprawie w brytyjskim Sądzie Opiekuńczym, który zajmuje się sprawami dotyczącymi osób uznanych za niezdolne do samodzielnego działania. Fundusz powierniczy National Health Service (NHS), odpowiedzialny za opiekę nad chorą kobietą, zwrócił się do sądu o pozwolenie na przeprowadzenie aborcji. Sędzia David Williams napisał w swoim orzeczeniu, że aborcja będzie „znaczącą ingerencją” w autonomię cielesną kobiety, ale uznał, że leży to w jej najlepszym interesie, a kontynuacja ciąży może zaszkodzić jej zdrowiu psychicznemu i fizycznemu. Na temat ewentualnych powikłań poaborcyjnych zarówno w sferze fizycznej, jak i psychicznej, w ogóle się nie wypowiedział, jakby fakt sądowego przymusu zabicia poczętego dziecka był oczywisty, dobry dla matki i „bezpieczny”. Fakty medyczne mówią inaczej, ale zostały całkowicie zignorowane.
Dziecko w okresie prenatalnym nie ma w Wielkiej Brytanii żadnej ochrony prawnej i jest traktowane jako „część ciała matki”, Jego terminacja zależy tylko od decyzji matki. W tym wypadku matkę z powodu choroby psychicznej pozbawiono prawa wyboru i niezależnie od jej woli skazano i ją i jej dziecko na koszmar aborcji.
Więcej informacji na ten temat można znaleźć TUTAJ
Źródło: Watykan News – 15 października 2019