Ulotki do pobrania i rozpowszechniania TUTAJ
To stary chwyt propagandowy, stosowany już w latach siedemdziesiątych XX wieku. Wtedy ludzie w te kłamstwa uwierzyli, dzisiaj jednak znacznie łatwiej jest zajrzeć do oficjalnych statystyk i sprawdzić, jak jest naprawdę. Obecnie w stanie Floryda trwa batalia o wprowadzenie prawa O biciu serca, na wzór Teksasu. Aktywiści aborcyjni usiłują więc wmawiać, że jakikolwiek zakaz aborcji stanowi poważne zagrożenie życia matek.
„Co zrobią nasze dzieci, kiedy nas nie będzie?” - to pytanie często towarzyszy rodzicom dzieci ze spektrum autyzmu, zespołem Downa czy innym rodzajem niepełnosprawności. To pytanie pojawiło się też w sercu Nico Acampora. I to właśnie tu zaczyna się historia zupełnie wyjątkowej inicjatywy "PizzAut".
- Dziękujmy Bogu i dziękujmy wszystkim odważnym i wspaniałym ludziom, którzy modlą się tam od dziesięcioleci – powiedział Alexander Tschugguel reprezentując ruch pro-life w Austrii. Jeden z najstarszych i największych centrów aborcyjnych w Wiedniu zstał definitywnie zamknięty. Organizacja proaborcyjna Pro Choice Austria (Austria za Wyborem) w dniu 29 marca br. wydała oświadczenie, w którym ogłosiła, że ta placówka aborcyjna w centrum Wiednia przestało wykonywać aborcje i zostanie zamknięta.
Amerykański ruch pro-life przygląda się w Europie trzem krajom: Wielkiej Brytanii, Niemcom i Polsce. Dlaczego? Mówi o tym Shawn Carney, współtwórca i szef amerykańskiej organizacji pro-life „40 Dni dla Życia”
Jarosław Dudała: Słynny film pt. „Nieplanowane” opowiada o nawróceniu szefowej kliniki aborcyjnej w Teksasie Abby Johnson. Pomagają jej w tym piękna blondynka i jej mąż. Pierwowzory tych postaci to… Pan i Pańska żona.Shawn Carney: To było coś wspaniałego – brać udział w produkcji tego filmu. To historia o ludzkim sercu, to także opowieść o tym, czym naprawdę jest aborcja. Czasem myślimy: „Podejmuję swoje decyzje, ty podejmujesz swoje, o czym tu rozmawiać? O co się spierać?”.
Grupa amerykańskich Demokratów w Izbie Reprezentantów w środę 26 marca ponownie złożyła projekt ustawy, która zmusiłaby każdy stan do zalegalizowania zabijania dzieci w łonach matek na żądanie kobiety z dowolnego powodu, aż do urodzenia się dziecka. Jest to już czwarta próba przeforsowania tego typu ustawy, ale pierwsza po wyborach uzupełniających do Kongresu, po których w Izbie Reprezentantów większość zdobyli Republikanie, którzy podobne ustawy na pewno nie przepuszczą. Jest to więc swoista prowokacja Demokratów oraz ukłon w strone i ch radykalnego, lewackiego elektoratu.
Wygórowane oczekiwania wobec dzieci mogą narazić je m.in. na rozwój lęku przed oceną i niską samoocenę. Natomiast rodzice, oczekując perfekcji od dzieci, narażają także siebie na ryzyko wypalenia rodzicielskiego – wskazują badacze z Uniwersytetu SWPS.
Zgromadzenie Republiki, jednoizbowy parlament Portugalii, zatwierdził w piątkowym głosowaniu ustawę o depenalizacji eutanazji. Zgodnie z nowym prawem tzw. śmierci wspomaganej będzie mogła poddać się osoba nieuleczalnie chora, która doświadcza dużego cierpienia. O dopuszczeniu do eutanazji ma wcześniej zadecydować komisja lekarska.
Brytyjczyk Liam Lyttle urodził się jako skrajny wcześniak, w 22 tygodniu ciąży. Był obciążony wieloma poważnymi schorzeniami i lekarze nie byli pewni czy przeżyje. Dziś, ponad 15 lat później, nastolatek jest skautem i marzy o karierze w policji lub zostaniu inżynierem. A w wolnych chwilach działa charytatywnie na rzecz dzieci takich jak on.
Spośród wielu dających nadzieję historii wcześniaków, historia Liama jest o tyle wyjątkowa, że możemy już całkiem sporo powiedzieć o tym, jak potoczyło się jego życie i czy faktycznie zdołał pokonać wszystkie problemy zdrowotne.
Międzynarodowa Federacja Planowanego Rodzicielstwa (IPPF) w swoim oświadczeniu skomentowała niedawno przyjęty dokument podczas dorocznej konferencji Komisji ONZ ds. Statusu Kobiet (CSW), celowo i świadomie celebrując wyrażenia językowe, które jednak na skutek sprzeciwu wielu krajów nie zostały zawarte w dokumencie końcowym.
Według nowo opublikowanych statystyk kanadyjskiego rządowego departamentu zdrowia w 2021 roku w Kanadzie zabito w procederze aborcji ponad 87 000 nienarodzonych dzieci.
Jak podaje portal True North liczba ta prawdopodobnie jest znacznie wyższa, ponieważ w raporcie Kanadyjskiego Instytutu Informacji o Zdrowiu (CIHI) brakuje pełnych danych. Według tego raportu w 2021 r. w Kanadzie dokonano 87 485 tzw. aborcji.
Ten nowy pomysł to tzw. Mobilne placówki aborcyjne w furgonetkach lub wanach. Takie samochody mają po cichu parkować w zaułkach miast, aby świadczyć niebezpieczne usługi zdrowia reprodukcyjnego dla kobiet, które na terenie swoich stanów (najczęściej sąsiednich) zostały pozbawione możliwości zabicia swojego poczętego dziecka. Dawniej byłoby to okrzyknięte skandaliczną, aborcją na czarno, groźną dla zdrowia i życia kobiet. Dzisiaj te same środowiska uznają takie działanie za osiągnięcie, chociaż działalność tych mobilnych abortarii jest ewidentnie niebezpieczna dla kobiet, a na pewno dla ich poczętych dzieci. Dzieje się to w odpowiedzi na prawa zakazujące aborcji uchwalane przez wiele stanów.