Ulotki do pobrania i rozpowszechniania TUTAJ
Środa, 1 września 2021 roku, to wielki dzień dla Teksasu. Wchodzi w życie nowa ustawa stanowa, która zakazuje wykonywania aborcji, jeśli u dziecka można już stwierdzić bicie serca. Biznes aborcyjny robi dosłownie wszystko, aby zablokować wejście tego prawa w życie. W tej chwili złożono apelację do Sądu Najwyższego. O ile, dosłownie w ostatniej chwili, nie uda się im zablokować tej ustawy, dzisiaj - 1 września br. Teksas stanie się pierwszym stanem w Stanach Zjednoczonych, który wprowadzi tzw. Ustawę o biciu serca.
Nazywała się Sarah Louise Dunn i miała 31 lat. Zmarła na sepsę po aborcji. Media jednak całkowicie przemilczały jej tragiczną śmierć. Nie było i nie ma czuwania przy świecach, gniewnych tweetów feministek czy namiętnych przemówień piętnujących przyczynę jej nagłej śmierci. Jej twarz nie pojawiła się na pierwszych stronach gazet, nie ma niczego w mediach społecznościowych. Kompletna cisza!
To zdecydowane zwycięstwo strony pro-life! Prokurator Generalna Nowego Jorku, Letitia James, domagała się sądowego zakazu modlitwy i Ewangelizacji prowadzonej na ulicy przed placówkami aborcyjnymi. Podczas ostatniej rozprawy odwoławczej w tej sprawie zespół trzech sędziów II Sądu Apelacyjnego odrzucił wcześniejszą opinię i zatwierdził decyzję Sądu Okręgowego o odrzuceniu skargi w sprawie zakazu modlitwy i rozmów ewangelizacyjnych prowadzonych na neutralnym chodniku przed placówkami aborcyjnymi. W ten sposób zablokowano sprawę z 2013 roku dotyczącą próby cenzurowania aktywności chrześcijańskiej w obronie życia wobec oskarżenia dotyczącego modlitwy przed placówką Choices Women's Medical Center w Jamaica, w stanie Nowy Jork.
Zawodniczki biorące udział w Igrzyskach Olimpijskich niejednokrotnie doświadczają konfliktu pomiędzy swoim macierzyństwem a karierą sportową. Znane są sytuacje, gdy presja na nie bywa tak duża, że godziły się na przerwanie ciąży. Presję tę wywierali nie tylko trenerzy czy kluby sportowe, ale także sponsorzy, odmawiający finansowania. Jednak skutki zabicia dziecka w łonie matki pozostają na lata i wiele zawodniczek nosi je w sobie.
Celem ONZ-owskiej Agencji ds. Kobiet jest podnoszenie statusu kobiet na całym świecie. Tymczasem w ramach wprowadzanych obecnie standardów równościowych i strategii rozwoju równości płci promuje ona używanie wyrażeń neutralnych pod względem płci, w tym eliminację tzw. terminów binarnych, jak kobiety lub mężczyźni. W ostatnio opublikowanych przez UN Women materiałach szkoleniowych znalazły się zalecenia, aby w ramach stosowania równościowych standardów unikać takich słów jak kobieta czy dziewczyna. Brzmi to wręcz absurdalnie, tym bardziej, że sama nazwa tej agendy ONZ ma w swojej nazwie słowo kobiety.
Ernie Gawilan, 30-letni mistrz pływania, wyrobił sobie markę podczas rywalizacji na Igrzyskach Paraolimpijskich w 2016 roku. Został też pierwszym filipińskim złotym medalistą Azjatyckich Igrzysk Paraolimpijskich w 2018 roku. Teraz uczestniczy w Igrzyskach Paraolimpijskich 2021 r. w Tokio, gdzie będzie walczyć w zawodach pływackich. Ma też trzymać flagę swojej ojczyzny, Filipin, podczas ceremonii zamknięcia olimpiady.
Światowa Organizacja Zdrowia zleciła napisanie artykułu naukowego i opublikowanie go w BMJ Global Health. Celem jest analiza prawa broniącego życie dzieci w okresie prenatalnym jako przeszkody w realizacji programów tzw. bezpiecznej aborcji. Michael Robinson, dyrektor ds. komunikacji Stowarzyszenia Ochrony Nienarodzonych Dzieci (SPUC), oświadczył: - Oczywiste jest proaborcyjne nastawienie tego badania. Stanowi ono także część szerszego zaangażowania propagandowego, które obecnie obserwujemy w przestrzeni globalnej.
Wspięcie się na jeden z najwyższych na ziemi samotnych szczytów – górę Kilimandżaro w Tanzanii – nie należy do łatwych. Podęło się tego czterech wspinaczy z organizacji obrońców życia LIFE Runners (Biegacze Życia). Celem było zainspirowanie obserwatorów do bardziej aktywnego włączenia się w ratowanie życia dzieci poczętych. Nikt z nich nie przypuszczał, że niezwykle trudne warunki atmosferyczne podczas tego podejścia będą na tyle groźne, że nawet mogą zagrozić ich życiu.
W zachodnim regionie Kenii opieka nad dziećmi tradycyjnie należy do obowiązków matek. Pomimo tych kulturowych barier metoda kangurowania, podejmowana także przez ojca, pomaga mężczyznom bardziej praktycznie angażować się w ratowanie swoich przedwcześnie urodzonych dzieci.
Artykuł, opublikowany w BMJ Global Health, przedstawia proces aktualizacji wytycznych WHO w zakresie promocji tzw. bezpiecznej aborcji. Aktualizacja wytycznych z 2012 roku zarówno politycznych, jak i wykonawczych, ma na celu eskalację promocji tzw. bezpiecznych metod aborcji w wymiarze międzynarodowym. Opublikowany artykuł zdecydowanie sugeruje, że przygotowywane nowe założenia mają zwiększyć presję na te kraje, których prawodawstwo zawiera ochronę nienarodzonych dzieci oraz przyznaje pracownikom służby zdrowia prawo do tzw. klauzuli sumienia czyli odmowy wykonywania aborcji.
Zarówno wspomagane samobójstwo, jak i eutanazja, są we Włoszech nielegalne, gdzie prawo karne mówi: każdy, kto powoduje śmierć człowieka, za jego zgodą, podlega karze pozbawienia wolności od sześciu do piętnastu lat. Działacze eutanazyjni pokonali jednak pierwszą przeszkodę na drodze doprowadzenia do legalizacji tak wspomaganego samobójstwa, jak i eutanazji. Od kwietnia rozsyłają petycję o przeprowadzenie referendum w tej sprawie, licząc na uzyskanie szerokiego poparcia.
W całych Indiach rodzi się znacznie więcej chłopców niż dziewczynek i problem ten z każdym rokiem narasta. Przyczyną są aborcje selektywne z powodu płci poczętego dziecka. Najczęściej eliminowane są dziewczynki. Zee Media Bureau opisał właśnie bulwersujący przypadek hinduskiej kobiety z Bombaju (Mumbai), którą mąż zmusił do kolejnych aborcji ośmiu nienarodzonych dziewczynek, ponieważ chciał mieć syna. Musiał wywierać potężną presję, gdyż żona w końcu zdecydowała się złożyć na niego skargę na policji, co w sytuacji kobiet w Indiach jest aktem dużej odwagi i determinacji.