Ulotki do pobrania i rozpowszechniania TUTAJ
Uzasadnienie orzeczenia TK ws. aborcji eugenicznej zostało opublikowane w środę 27 stycznia 2021 r. w Dzienniku Ustaw został opublikowany wyrok TK z 22 października ws. przepisów antyaborcyjnych, a w nocy w Monitorze Polskim opublikowano jego pisemne uzasadnienie. Wynika z niego, że prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu nie jest wystarczające dla dopuszczalności pozbawienia życia człowieka w okresie prenatalnym. Samo wskazanie na potencjalne obciążenie dziecka wadami jako przyczynę aborcji ma charakter eugeniczny, czyli jest to stosowanie reguły nie każde życie jest warte przeżycia, co ewidentnie narusza zapis w Konstytucji RP, że każdy człowiek ma prawo do życia.
Trybunał Konstytucyjny opublikował pisemne uzasadnienie wyroku z 22 października 2020 roku, w którym orzekł o niekonstytucyjności przepisu dopuszczającego aborcję w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu (dziecka w okresie prenatalnym).
Po rozpatrzeniu wniosku grupy 119 posłów PiS, PSL-Kukiz'15 oraz Konfederacji Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepis ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży z 1993 r., zezwalający na aborcję w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu, jest niekonstytucyjny.
We Francji trwa debata nad nową ustawą bioetyczną, o której przyjęciu w najbliższym czasie zadecydować ma tamtejszy senat. Budzi ona wiele kontrowersji, ponieważ pozwala na aborcję praktycznie aż do porodu, ze względu na niepokój psychospołeczny matki, oraz wprowadza zapłodnienie in vitro dla par lesbijskich i samotnych kobiet. Ustawa zawiera też makabryczną propozycję zgody na genetyczne modyfikowanie embrionów i tworzenie chimer. Problem ten jest ignorowany w debacie publicznej.
Jedną z pierwszych decyzji nowego prezydenta USA, Joe Bidena, była dyrektywa dla amerykańskich szkół zmuszająca do rozszerzania praw uczniów transpłciowych. Nie chodzi tu tylko o korzystanie z ubikacji, gdzie dziewczynki nie będą się mogły czuć bezpiecznie, czy dołączanie chłopców deklarujących transpłciowość, do grup szkoleń dla dziewcząt. Najważniejszym wymiarem tej dyrektywy jest decyzja, zgodnie z którą chłopaka, deklarującego, że jest dziewczyną, będzie się obowiązkowo dopuszczać do startowania w konkurencjach sportowych razem z dziewczętami.
Zaczyna się! Wiadomo było, że prezydent Joe Biden i jego zastępczyni Kamala Harris to najbardziej proaborcyjny duet piastujący władzę w USA. Już na drugi dzień po zaprzysiężeniu na stronie Białego Domu ukazało się oświadczenie, które „zmroziło” wiele osób zaangażowanych w obronę życia.
Okazją do wydania oświadczenia była 48. rocznica precedensowego wyroku Roe przeciwko Wade, który w praktyce zalegalizował aborcję bez jakiegokolwiek powodu, nawet w czasie porodu aż do urodzenia się dziecka w całych Stanach Zjednoczonych. Pomimo wieloletnich starań nie udało się doprowadzić do ponownego rozpatrzenia tej sprawy, chociaż dzisiaj już wiadomo, że została oparta na zafałszowanych faktach.
Znany miliarder George Soros ( i jego syn Aleksander) zdecydowanie popierali, aby w wyborach w USA w 2020 roku wygrali kandydaci popierający zabijanie dzieci w łonach matek. Dla wsparcia najbardziej ekstremalnych grup popierających aborcję przeznaczyli wiele milionów dolarów wsparcia. Wiele z tych akcji były bezpośrednio skierowane przeciwko prezydentowi Donaldowi Trumpowi, który otwarcie popierał obronę życia. Z tego głownie powodu był traktowany jako główny antagonista miliardera Sorosa.
Dobre wieści nadeszły z Hondurasu. W czwartek, 21 stycznia br. Kongres tego kraju przegłosował ustawę zabezpieczającą obowiązujące tam konstytucyjne prawo do życia. Zapis ten ma także na celu zablokowanie możliwości uchwalenia tzw. małżeństw jednopłciowych, gdyż Konstytucja Kolumbii stanowi, że małżeństwo to związek kobiety i mężczyzny.
Nowo mianowany prezydent USA, Joe Biden, deklaruje, że jest katolikiem, niestety nie przeszkadza mu to ostro popierać przemysłu aborcyjnego. Donald Trump zdecydowanie opowiadał się za obroną życia dzieci poczętych. W tej dziedzinie zrobił wiele: zatrzymał fundusze na popieranie tzw. zdrowia reprodukcyjnego w wymiarze międzynarodowym, zastopował pieniądze od amerykańskich podatników na finansowanie Planned Parenthood, największego dostarczyciela usług aborcyjnych w Stanach Zjednoczonych. Wytrwale dążył do ponownego rozpatrzenia precedensu sądowego Roe przeciwko Wade w Sądzie Najwyższym. Proklamował też Narodowy Dzień Życia.
Prawnicy Polaka zwrócili się do pana Róberta Ragnara Spanó jako przewodniczącego Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, aby sprawa powróciła na wokandę, złożyli wniosek o rewizję sprawy uzasadniając to istniejącym konfliktem interesów. Jest bowiem oczywiste, iż o sędzim Grozevie nie można powiedzieć, że był bezstronny, ponieważ był jednym z przywódców organizacji promującej tego typu zakończenie życia — mówi portalowi wPolityce.pl dr Grégor Puppinck, prawnik, dyrektor European Centre for Law and Justice.
Francuski Senat odrzucił projekt ustawy przewidujący legalizację aborcji do 14. tygodnia i likwidację klauzuli sumienia. Większość senatorów uznała, że aktualne prawo do przerywania ciąży nie powinno być zmieniane. Projekt trafi teraz do Zgromadzenia Narodowego.
Wyższa izba francuskiego parlamentu, w której większość głosów posiada centroprawicowa partia Republikanie, sprzeciwiła się wszystkim artykułom zawartym w projekcie nowej ustawy o aborcji.
Angielski sędzia Sądu Rodzinnego uznał, że decyzja o odłączeniu ciężko chorego Polaka, o inicjałach R.S., od pokarmu i wody leży w jego najlepszym interesie. Krótko mówiąc ma jak najszybciej umrzeć i przestać sprawiać kłopoty i koszty. Pacjent jest zarówno obywatelem Polski, jak i Wielkiej Brytanii, gdzie ożenił się i mieszkał przez wiele lat.
R.S. doznał długotrwałego zatrzymania akcji serca, co spowodowało poważne zmiany w jego mózgu. Od miesiąca przebywa w szpitalu w Plymouth w południowo-zachodniej Anglii. Nie znajduje się jednak ani w stanie śpiączki, ani wegetatywnym, gdyż oddycha samodzielnie, otwiera oczy, płacze i robi wrażenie, że rozumie, co się do niego mówi, chociaż nie jest w stanie zareagować.
Przedwczesne porody są częstsze u kobiet ciężarnych zakażonych SARS-CoV-2 w porównaniu z odsetkami w ogólnej populacji ciężarnych – wynika z analizy danych z dwóch dużych rejestrów. Pracę na ten temat, jeszcze przed zrecenzowaniem, zamieszcza portal MedRxiv.
Jak podkreślają autorzy pracy, na razie mało jest dużych badań, które dotyczyłyby wpływu infekcji SARS-CoV-2 u kobiet ciężarnych na przebieg ciąży, rozwój płodu i stan matki oraz dziecka po porodzie.