Ulotki do pobrania i rozpowszechniania TUTAJ
Według badań przeprowadzonych przez naukowców z Uniwersytetu Nauki i Technologii Króla Abdullaha w Arabii Saudyjskiej w latach 2017 - 2030 może w całych Indiach może „zabraknąć” ok. 6,8 mln kobiet.
Michael Robinson, dyrektor ds. Komunikacji Stowarzyszenia Ochrony Nienarodzonych Dzieci (SPUC) podkreślił: - Uważa się, że te „zaginione” dziewczynki to efekt aborcji dyskryminującej dzieci płci żeńskiej. Aborcja selektywna ze względu na płeć są wynikiem dyskryminującej aborcji ze względu na płeć, która jest powszechna w Indiach. Przerywanie ciąży jest wykorzystywane jako narzędzie do unicestwiania kobiet w hinduskim społeczeństwie tylko z tego powodu, że mają odwagę urodzić się jako dziewczynki.
Marlena Maląg, Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, podczas jednego z paneli Forum Ekonomicznego w Karpaczu zapowiedziała, że w październiku pojawią się pierwsze odsłony wielkiej strategii demograficznej. Podkreśliła, że zarówno Rada Rodziny, jak i eksperci oraz pełnomocnik rządu ds. demografii, Barbara Socha, intensywnie pracują nad wielką strategią demograficzną Polski. Pierwsze odsłony tej strategii mają pojawić się już w październiku.
Stacey Hamilton urodziła się 27 lat temu w Edynburgu o dwa miesiące za wcześnie. Ponad miesiąc przebywała w inkubatorze na oddziale intensywnej terapii. Dawano jej małą szansę na przeżycie, ale zapewniono jak najlepszą opiekę i terapię. Przeżyła! Rodzina jednak wielokrotnie opowiadała jej, jak trudne były początki. Stacey pokonała wszelkie przeciwności i została pielęgniarką specjalizującą się w opiece nad noworodkami, zwłaszcza wcześniakami, które potrzebują wiele fachowej troski. Postanowiła poświęcić swoje życie opiece nad dziećmi tak maleńkimi i wymagającymi opieki, jak niegdyś ona sama.
Stacey obecnie pracuje jako dyplomowana pielęgniarka neonatologiczna w Royal Hospital for Children w Glasgow. Opowiedziała, że właśnie te osoby, które opiekowały się nią, gdy była maleńkim wcześniakiem, zainspirowały ją, aby własną karierę zawodową poświęcić pracy pielęgniarki neonatologicznej.
Czołowy kandydat na premiera Malty, Bernard Grech, oświadczył, że złoży rezygnację, jeżeli jego mały, wyspiarski kraj przegłosuje legalizację zabijania dzieci w łonach matek.
„Malta Independent” podaje, że znany prawnik, Bernard Grech, kandydujący na stanowisko premiera rządu Malty, w wywiadzie dla F-Living jednoznacznie wyjaśnił swoje stanowisko w sprawie aborcji: - Byłem, nadal jestem i nadal będę opowiadał się za życiem i przeciwko morderstwu – powiedział.
Trisomia 21 nie jest chorobą sensu stricto. Ludzie obciążeni tą wadą genetyczną rozwijają się nieco inaczej, ale nie zagraża to ich życiu. Istnieje mnóstwo przykładów, że są radośni, szczęśliwi, kochający i potrafią pomagać innym. Niestety potrzebują pomocy i opieki medycznej, której obecnie coraz częściej się tym dzieciom odmawia, stosując eugeniczną zasadę „usunięcia choroby poprzez unicestwienie pacjenta”.
Rząd Wielkiej Brytanii ogłosił ostatnio, że będzie kontynuował finansowanie i wdrażanie
ogólnokrajowego programu badań w kierunku wykrywania zespołu Downa u dzieci w wieku prenatalnym. Cel jest jednoznaczny – zdenuncjować dziecko z trisomią 21 i doprowadzić do aborcji w jak największej liczbie takich przypadków. Dziecko z zespołem Downa zostaje pozbawione prawa do życia!
Amerykańscy rolnicy świętują stworzenie nowej szczepionki stworzonej w celu zapobiegania spontanicznym poronieniom u krów. W tym samym czasie w samych tylko Stanach Zjednoczonych codziennie zabija się 2 300 ludzkich dzieci w łonach matek. Aborcje są zgodne z prawem, promowane w mediach i na dodatek promowane jako podstawowa usługa medyczna w okresie pandemii. Życie ludzkich dzieci nie ma żadnej wartości w przeciwieństwie do żywo urodzonych cielaków, które przynoszą hodowcom olbrzymie zyski.
Niedawno witryna rolnicza Feedstuffs opisała wielki sukces mający olbrzymie znaczenie dla hodowców bydła. Otóż firma Hygieia Biological Laboratories w Woodland w Kalifornii wytworzyła nową szczepionkę dla krów. Jest ona traktowana jako wielki przełom w problemach amerykańskich farmerów, którzy hodują krowy.
Meksykańskie stowarzyszenie obrońców życia Los Inocentes de María (Niewinni Maryi) 15 sierpnia otworzyło nowe sanktuarium w Guadalajarze pod nazwą „Grota Racheli” poświęcone pamięci utraconych dzieci przez aborcję oraz tych które zginęły we wczesnym dzieciństwie z różnych powodów. Ma to także być miejsce pojednania rodziców z dziećmi i Panem Bogiem za pośrednictwem Matki Bożej.
Ceremonii konsekracji nowego sanktuarium dokonał arcybiskup senior kardynał Juan Sandoval Íñiguez. Podczas kazania w czasie ceremonii mówił, jak wielkie znaczenie ma propagowanie świadomości, że aborcja to straszna zbrodnia, która niszczy życie wielu ludzi.
Nafissa Ismail, autorka badania i profesor nadzwyczajny Uniwersytetu w Ottawie (Kanada), w renomowanym czasopiśmie naukowym Hormones and Behaviour opublikowała wyniki nowego badania, które wykazało, że stosowanie hormonalnej antykoncepcji może zmienić strukturę i funkcję mózgu kobiety.
Jej wypowiedź na temat przeprowadzonych przez nią badaniach i odkryć została opublikowana w PSYPOST, specjalizującej się głównie w badaniach psychologicznych.
– Nigdy nie traktowałem wezwania do pro-life jako wojny, spięcia ze światem. To ma być obszar przyjazny człowiekowi. W nauczaniu Kościoła na temat ochrony życia nie znalazłem nic, co wyzwalałoby agresję lub zachęcało do stosowania przemocy w postaci presji i demagogii wobec ludzi o innych poglądach – mówi Jakub Bałtroszewicz. Zwraca też uwagę, że agresja rodzi agresję – Ktoś musi to wreszcie przerwać – powinni to być chrześcijanie – stwierdza. Z Jakubem Bałtroszewiczem, Prezesem Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia i Rodziny i Fundacji JEDEN Z NAS, rozmawia Małgorzata Bilska.
Mikołaj Pawlak, Rzecznik Praw Dziecka skierował do Prokuratury Krajowej zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa w związku z ujawnieniem nielegalnego dostarczania dzieciom w okresie dojrzewania środków farmakologicznych wspomagających zmianę płci. W uzasadnieniu powołał się na artykuł pt. Zmień sobie płeć, dzieciaku, opublikowany w sierpniowym wydaniu Tygodnika Solidarność.
Opisano w nim dziennikarskie śledztwo ujawniające, że na internetowych czatach dla transaktywistów osoby małoletnie, np. 14-letnia dziewczynka, są informowane m.in. o nielegalnych sposobach zdobycia środków hormonalnych mających wpływać na cechy płciowe. Dotyczy to prawdopodobnie tzw. blokerów dojrzewania (aby np. nie rosły piersi) lub preparatów zawierających hormony płci przeciwnej. Metody te są już stosowane i oprotestowywane w wielu krajach (Włochy, Wielka Brytania, Niemcy).
Od piątku, 28 sierpnia, nieletnie francuskie dziewczęta w wieku 14 lat i młodsze mają zapewniony całkowicie bezpłatny dostęp do środków antykoncepcyjnych i poronnych oraz wszelkich konsultacji lekarskich i testów niezbędnych do wydania recepty. Zarządzenie zostało ogłoszone w opublikowanym Urzędowym Dzienniku 27 sierpnia i weszło w życie następnego dnia. Teraz francuski podatnik będzie finansował polisę na środki antykoncepcyjne i poronne dla dziewcząt w wieku 12, 13, 14 lat… być może nawet młodszych!
Pomimo tego, że francuski Minister Zdrowia, Olivier Vérana, nadal większość czasu poświęca ustalaniom przepisów zapobiegającym pandemii koronawirusa, a wiele typowych procedur medycznych zostało odroczonych o miesiące, kontrola urodzeń wśród nastolatków zajmuje wysokie miejsce na liście działań wykonawczych rządu.
Andrew Bremberg, ambasador USA w Genewie, 11 sierpnia wysłał ostry list do ekspertek Grupy Roboczej ONZ ds. Dyskryminacji Kobiet i Dziewcząt, krytykując popieranie przez nie aborcji. Skrytykowały one bowiem Stany Zjednoczone, że w czasie pandemii COVID-19 nie zaakceptowały „usług reprodukcyjnych” jako „niezbędnej” usługi zdrowotnej.
Jest to wypaczenie zarówno praw człowieka, jak i podstawowych założeń Organizacji Narodów Zjednoczonych – stwierdził ambasador Bremberg w oficjalnej odpowiedzi Stanów Zjednoczonych na stawiane zarzuty. Pismo zostało skierowane do Grupy Roboczej ONZ ds. Dyskryminacji Kobiet i Dziewcząt (Working Group by the Human Rights Council), którą reprezentowało pięć niezależnych ekspertek, mianowanych przez Radę Praw Człowieka ONZ na trzyletnią kadencję.